Od kilkunastu dni zarówno w mediach tradycyjnych, jak i społecznościowych, krąży wiele informacji o kobiecie zaginionej na drodze między Bolesławcem a Wrocławiem. We wtorek odnalazła się ona w tym pierwszym mieście.
– Pani Izabela złożyła oświadczenie na policji, że nie chce kontaktu z rodziną i nie chce, by media informowały o miejscu jej przebywania – powiedziała polsatnews.pl prok. Ewa Węglarowicz-Makowska, rzeczniczka prokuratury w Jeleniej Górze.
Eksperci są zgodni, że po takim oświadczeniu prasa nie ma już uzasadnienia, by dalej o niej informować.
Czytaj więcej
Izabela P., która zaginęła 9 sierpnia, została odnaleziona w Bolesławcu - potwierdziła "Rzeczpospolitej" prokuratura. Wiadomo, że życiu kobiety nie zagraża niebezpieczeństwo.
Sprawa Izabeli P. Przepisy o ochronie prywatności w prasie pochodzą z poprzedniej epoki?
Prof. Grzegorz Sibiga, adwokat z kancelarii Traple Konarski Podrecki i Wspólnicy, wskazuje, że na tym etapie nie ma już różnicy, czy media piszą o ex-zaginionej z pełnym nazwiskiem, inicjałem czy tylko np. imieniem i wiekiem.