Polska w inflacyjnym czubie Unii. Gdzie ceny rosna jeszcze szybciej?

Inflacja HICP w Polsce wyniosła we wrześniu 4,2 proc. rok do roku – podał w czwartek Eurostat. Tylko Rumunia i Belgia mają obecnie w UE wyższą dynamikę cen niż my.

Publikacja: 18.10.2024 05:13

Inflacja HICP w Polsce wyniosła we wrześniu 4,2 proc. rok do roku

Inflacja HICP w Polsce wyniosła we wrześniu 4,2 proc. rok do roku

Foto: Bloomberg

Inflacja HICP to niejako miara „drugiej” kategorii – częściej ekonomiści, analizując zmiany cen, posługują się inflacją CPI, wyliczaną na podstawie koszyka inflacyjnego GUS. Inflacja HICP ma tę zaletę, że jej metodologia wyliczania jest taka sama dla całej UE, pozwala więc porównywać dynamikę cen między krajami. Często na tę statystykę powołuje się, m.in. podczas konferencji prasowych, prezes NBP prof. Adam Glapiński, uzasadniając, że dynamika cen w Polsce nie różni się istotnie na przestrzeni ostatnich lat od sytuacji w innych krajach regionu.

Tomasz Sitarski

Choć oczywiście miary inflacji CPI i HICP nie różnią się zwykle drastycznie między sobą, to jednak ta pierwsza jest nieco lepiej dopasowana do polskiej specyfiki – naszego koszyka zakupowego i proporcji konkretnych towarów i usług w niej. – Kiedyś inflacja HICP przyciągała też większą uwagę, gdy Polska miała plany wejścia do strefy euro, w kontekście spełnienia kryteriów konwergencji. Ale teraz ten temat jest odłożony – mówi „Rzeczpospolitej” Marta Petka-Zagajewska, dyrektor biura analiz makroekonomicznych PKO BP. Jedno z kryteriów z Maastricht mówi, że średnia stopa inflacji nie powinna przekraczać inflacji trzech państw strefy euro o najbardziej stabilnych cenach o więcej niż 1,5 punktu procentowego.

W gronie „liderów”

Polska znów zaczyna mościć się wśród unijnych „liderów” inflacji. Wrześniowy odczyt 4,2 proc. rok do roku okazał się niższy tylko niż rumuński (4,8 proc.) i belgijski (4,3 proc.). Jest też najwyższy od stycznia. Ciekawostką (wynikającą właśnie z różnic w wyliczaniu) jest fakt, że skok inflacji HICP w Polsce względem sierpnia był zdecydowanie niższy niż w przypadku inflacji CPI (HICP: z 4 do 4,2 proc.; CPI: z 4,3 do 4,9 proc.). Ten wzrost CPI to m.in. efekt niskiej bazy sprzed roku.

Polska znalazła się na unijnym podium inflacyjnym po raz drugi z rzędu. Wcześniej w tym gronie byliśmy rok wcześniej – w lipcu 2023 r., aczkolwiek od tamtego czasu zwykle „kręciliśmy” się w okolicach czwartego–szóstego miejsca. Zwykle, bo w okresie marzec–czerwiec br. były nawet miesiące, gdy wypadaliśmy poza pierwszą dziesiątkę, a nasza inflacja była bliska unijnej średniej. W latach 2020–2021 Polsce zdarzało się liderować inflacyjnej statystyce w UE.

Czytaj więcej

Eurostat: Inflacja w Polsce znów jest niemal najwyższa z całej UE

Inflacja w Polsce znów jest wyraźnie wyższa niż średnio w Unii (2,1 proc. rok do roku) i strefie euro (1,7 proc.). Na przeciwnym biegunie do Rumunii, Belgii i Polski są m.in. Irlandia i Litwa, z inflacją kolejno 0 i 0,4 proc. rok do roku.

Na dynamikę cen w poszczególnych krajach istotny wpływ ma nie tylko kształt polityki pieniężnej banku centralnego, ale też kilka innych czynników, w tym choćby działania rządu. Nie da się ukryć, że, hipotetycznie, gdyby nie one – szczególnie lipcowe częściowe odmrożenie cen nośników energii, ale też przywrócenie stawki 5 proc. VAT na żywność w kwietniu – to inflacja w Polsce byłaby sporo niższa. – Szacujemy, że te dwa czynniki łącznie podwyższyły inflację (CPI – red.) o około 2–2,2 punktu procentowego. Eliminując ich wpływ, roczna dynamika cen konsumpcyjnych jedynie nieznacznie przekraczałaby wynoszący 2,5 proc. cel inflacyjny NBP – mówi „Rzeczpospolitej” Marcin Kujawski, ekonomista BNP Paribas.

Prąd i żywność

Dane Eurostatu o inflacji HICP wskazują, że mamy w Polsce niemal najwyższą w UE dynamikę cen energii: 5,6 proc. rok do roku. Tylko Belgia, gdzie również zdecydowano o wygaszaniu energetycznych działań osłonowych, ma wyższą: 11 proc. Średnio w Unii ceny energii dla gospodarstw domowych spadły przez ostatni rok o blisko 5 proc.

Czytaj więcej

Inflacja bazowa w Polsce najwyższa od marca. "Widzimy ryzyko w górę dla prognoz"

Również nasza dynamika cen żywności wyróżnia się na tle UE, sięgając we wrześniu 4,5 proc. rok do roku. Tylko Łotwa i Rumunia mają ją wyższą (4,6 proc.), średnia w UE to 2 proc. Lepiej wyglądamy w statystyce inflacji bazowej (konkretnie: bez cen energii, żywności oraz alkoholu i wyrobów tytoniowych). We wrześniu wyniosła ona w Polsce według Eurostatu 3,7 proc. rok do roku. To więcej niż średnio w UE (2,9 proc.), ale mniej niż m.in. w Rumunii (6,4 proc.), Węgrzech (5,6 proc.), Estonii i Chorwacji (po 4,8 proc.), Słowacji (4,3 proc.), Łotwie (4 proc.) i Czechach (3,8 proc.).

Eurostat zrewidował także w czwartek prognozę inflacji w strefie euro. Według najnowszych danych we wrześniu wyniosła ona 1,7 proc. rok do roku wobec 1,8 proc. według szybkiego szacunku sprzed około dwóch tygodni. Inflacja w strefie euro wyraźnie spadła względem sierpnia (wtedy 2,2 proc.). Wrześniowe 1,7 proc. to najmniej od kwietnia 2021 r. Inflacja w strefie euro znalazła się poniżej celu inflacyjnego EBC (2 proc.) pierwszy raz od czerwca 2021 r.

Inflacja HICP to niejako miara „drugiej” kategorii – częściej ekonomiści, analizując zmiany cen, posługują się inflacją CPI, wyliczaną na podstawie koszyka inflacyjnego GUS. Inflacja HICP ma tę zaletę, że jej metodologia wyliczania jest taka sama dla całej UE, pozwala więc porównywać dynamikę cen między krajami. Często na tę statystykę powołuje się, m.in. podczas konferencji prasowych, prezes NBP prof. Adam Glapiński, uzasadniając, że dynamika cen w Polsce nie różni się istotnie na przestrzeni ostatnich lat od sytuacji w innych krajach regionu.

Pozostało 90% artykułu
Dane gospodarcze
Inflacja w USA przyspieszyła do 2,6 proc., ale nie zaskoczyła rynków
Dane gospodarcze
NBP ma nową projekcję inflacji i PKB. „Jesteśmy nieco bardziej pesymistyczni"
Dane gospodarcze
Fed znów obciął stopy procentowe
Dane gospodarcze
Adam Glapiński: Polityka fiskalna rządu odsuwa w czasie obniżki stóp procentowych
Materiał Promocyjny
Big data pomaga budować skuteczne strategie
Dane gospodarcze
Czechy znów obniżają stopy procentowe, ale niepewność rośnie
Materiał Promocyjny
Seat to historia i doświadczenie, Cupra to nowoczesność i emocje