To był już trzeci miesiąc z rzędu, w którym inflacja hamowała w eurolandzie. W dużym stopniu był to skutek niższych cen energii. Ich wzrost, liczony rok do roku, zwolnił z 25,5 proc. w grudniu do 17,2 proc. w styczniu. Jeszcze w październiku wynosił on 41,5 proc. Lekko przyspieszył za to wzrost żywności – z 13,8 proc. do 14,1 proc. W przypadku cen usług zwolnił on natomiast z 4,4 proc. do 4,2 proc. Inflacja bazowa, czyli nie uwzględniająca cen paliw, energii oraz żywności, pozostała na poziomie 5,2 proc.

Czytaj więcej

Francja w 2022 roku wypadła nieźle, Włochy lepiej, a Portugalia najlepiej

Ze wstępnych danych wynika, że spośród krajów strefy euro, najwyższą inflację miała w styczniu Łotwa. Przyspieszyła ona tam z 20,7 proc. do 21,6 proc. Najniższa inflacja HICP była natomiast w Hiszpanii, gdzie jednak niespodziewanie wzrosła z 5,5 proc. do 5,8 proc.