Giełdowy Integer.pl, właściciel paczkomatów i prywatnej poczty InPost, nie ma w tym roku dobrej passy. W 2014 r. kapitalizacja spółki stopniała już o niemal połowę, co sprawia, że akcje konkurenta Poczty Polskiej są jedną z najgorszych tegorocznych inwestycji na warszawskiej giełdzie.
Eksperci mają obawy...
Na szczęście czwartkowa sesja przełamała wreszcie cykl stopniowego obniżania wyceny tej spółki. Przez poprzednie osiem dni notowań akcje Integera codziennie taniały, dochodząc do poziomu najniższego od blisko dwóch lat.
Zdaniem Jakuba Viscardi, analityka Domu Maklerskiego BOŚ, spadki te mają związek ze zniecierpliwieniem inwestorów co do poprawy wyników, które są mocno obciążone kosztami projektu easyPack, czyli rozstawiania paczkomatów za granicą. Jak zauważa, pesymizm inwestorów ujawnił się m.in. podczas publikacji wyników za III kwartał 2014 r.
Viscardi przypuszcza, że ze względu na kosztowny projekt easyPack kurs spółki co najmniej do III lub IV kwartału 2015 r. będzie znajdował się pod presją. Optymizmem może napawać za to informacja o podniesieniu kapitału w spółce easyPack (prawdopodobnie o 100–130 mln euro). – Jednocześnie przyspieszy to jednak ekspansję geograficzną maszyn, a więc koszty będą jeszcze większe – wyjaśnia Viscardi.
W podobnym tonie wypowiada się Michał Krajczewski, analityk techniczny BM BGŻ. – Kurs przełamał psychologiczny poziom 200 zł, co otworzyło drogę do silnej wyprzedaży. W ujęciu długoterminowym nie widać sygnałów, które mogłyby zmienić trend spadkowy. Można zatem zakładać jego kontynuację – prognozuje.