Olympus pozywa byłych menedżerów o 1,2 mld dol.

Borykająca się ze skutkami afery finansowej japońska firma pozwała swojego prezesa i trzech byłych dyrektorów za oszustwa. Żąda od nich 1,2 mld dol. odszkodowania

Publikacja: 09.01.2012 15:00

Olympus pozywa byłych menedżerów o 1,2 mld dol.

Foto: Bloomberg

Jak dowiedziała się agencja Reuters, do sądu tokijskiego wpłynął pozew przygotowany przez prawników Olympusa przeciwko jego aktualnemu prezesowi Shuichi Takayamie oraz trzem byłym dyrektorom odpowiedzialnym z aferę finansową w firmie. Koncern żąda od nich 1,17 mld dol. rekompensaty za poniesione straty. Oficjalne oświadczenie w tej sprawie ma wydać we wtorek 10 stycznia.

Niegospodarność menedżerów Olympusa i ukrywanie przez 13 lat prawdziwych zysków i strat wywołały jeden z największych skandali księgowych w dziejach Japonii. W październiku ubiegłego roku wyszło na jaw, że menedżerowie firmy  od lat fałszowali dokumenty, co miało na celu ukrycie strat sięgających 1,7 mld dolarów. W wyniku tego koncern produkujący aparaty fotograficzne i sprzęt medyczny utracił niemal 60 proc. swojej wartości giełdowej i otarł się o możliwość usunięcia z giełdy tokijskiej.

Ta historia zaczęła się na początku lat 90., kiedy Olympus w wyniku chybionych inwestycji poniósł straty finansowe, o których ówczesny zarząd nie poinformował akcjonariuszy. Główną rolę w ukrywaniu wyników i fałszowaniu dokumentacji odgrywał Tsuyoshi Kikukawa, były prezes firmy, który złożył rezygnację 26 października 2011 roku. Pomagali mu wiceprezes Hisashi Mori oraz audytor Hideo Yamada. Takayama, aktualny prezes firmy, który po wybuchu afery zastąpił na tym stanowisku Kikukawę, również znalazł się w gronie podejrzanych.

Afera wyszła na jaw, kiedy firma zwolniła z pracy Michaela C. Woodforda, ówczesnego dyrektora generalnego, który następnie opowiedział publicznie o podejrzanych interesach Olympusa. Woodford, który w ubiegły piątek wystosował wniosek o przywrócenie go na pełnione do października stanowisko, twierdzi, że szykuje pozew przeciwko Olympusowi za niesprawiedliwe pozbawienie go pracy.

Aktualnie urzędujący zarząd firmy planuje rezygnację i zwołanie w marcu lub kwietniu nadzwyczajnego zgromadzenia akcjonariuszy celem ustanowienia nowego zespołu najwyższych menedżerów.

Zarząd tokijskiej giełdy warunkowo zgodził się zatrzymać Olympusa wśród notowanych spółek, jednak prawdopodobnie nałoży na niego karę w wysokości 130 tys. dol.

Jak dowiedziała się agencja Reuters, do sądu tokijskiego wpłynął pozew przygotowany przez prawników Olympusa przeciwko jego aktualnemu prezesowi Shuichi Takayamie oraz trzem byłym dyrektorom odpowiedzialnym z aferę finansową w firmie. Koncern żąda od nich 1,17 mld dol. rekompensaty za poniesione straty. Oficjalne oświadczenie w tej sprawie ma wydać we wtorek 10 stycznia.

Niegospodarność menedżerów Olympusa i ukrywanie przez 13 lat prawdziwych zysków i strat wywołały jeden z największych skandali księgowych w dziejach Japonii. W październiku ubiegłego roku wyszło na jaw, że menedżerowie firmy  od lat fałszowali dokumenty, co miało na celu ukrycie strat sięgających 1,7 mld dolarów. W wyniku tego koncern produkujący aparaty fotograficzne i sprzęt medyczny utracił niemal 60 proc. swojej wartości giełdowej i otarł się o możliwość usunięcia z giełdy tokijskiej.

Biznes
Qualcomm chce przejąć Intela. To może być największa technologiczna fuzja od lat
Biznes
Poczta Polska pomaga powodzianom. Przyspieszyła dostarczanie emerytur
Biznes
Polska firma zbrojeniowa sprzeda Korei Południowej tysiące dronów kamikadze
Biznes
Najnowszy iPhone już dostępny w Rosji. Klienci sięgną głęboko do kieszeni
Materiał Promocyjny
Zarządzenie samochodami w firmie to złożony proces
Biznes
Dyplomacja półprzewodnikowa. Tajwan broni się przed komunistycznym sąsiadem