Bank z Luksemburga zgodził się na uchylenie immunitetu dwóm byłym pracownikom i na przeprowadzenie rewizji w centrali. Werner Hoyer (72 lata) kierował EBI w latach 2012-23, nie został wymieniony z nazwiska przez prokuraturę, ale za pośrednictwem swych prawników poinformował w komunikacie, że jest jedną z osób objętych śledztwem.

Czego dotyczą zarzuty prokuratury wobec Wernera Hoyera, byłego prezesa Europejskiego Banku Inwestycyjnego?

„Zarzuty wobec mnie są zdecydowanie absurdalne i bezpodstawne” — stwierdził i dodał, że współpracuje w pełni w tym śledztwie i zwrócił się do EBI o to samo. Poinformował, że postępowanie dotyczy rekompensaty wypłaconej innemu pracownikowi EBI, którą on jako prezes podpisał po „zaleceniu odpowiedniego departamentu i sekretarza generalnego EBI”.

Czytaj więcej

Werner Hoyer, prezes EBI: Nie powinniśmy zwlekać z odbudową Ukrainy

EBI dysponuje w bilansie sumą znacznie powyżej 500 mld euro i pożycza co roku ok. 80 mld euro, co czyni z niego największy wielostronny bank rozwojowy na świecie — pisze Reuter. Hoyer, wcześniej wiceminister spraw zagranicznych Niemiec, dokonał podczas ponad 10 lat kierowania bankiem z Luksemburga zasadniczego zwrotu ku odnawianym źródłom energii i w stronę pożyczek korzystnych społecznie.

Urząd prokuratury poinformował, że podejrzenia, które zapoczątkowały to śledztwo, pochodzą z europejskiego urzędu zwalczania oszustw OLAF. Dodano, że nie będą ogłaszane na razie inne szczegóły, aby nie zaszkodzić ostatecznym wynikom tego postępowania.