Mieli doświadczenie w nadzorze bankowym, walce z korupcją i bojem o obniżenie inflacji. Ale także z zarządzaniem kryzysowym, którego uczyli się po inwazji Rosji na Krym i zajęciu terytoriów na południu i wschodzie kraju. Wtedy trzeba było robić wszystko, żeby rynkiem nie rządziła panika. Jednak z pełną wojną jeszcze się nie zetknęli.
Czytaj więcej
Komisja Europejska już wie, jak legalnie przekazać Ukrainie zamrożone rosyjskie pieniądze. Rozwiązanie można zastosować na razie do 33,8 miliardów euro zamrożonych na terenie Unii.
Sierhieja Nikołajczuka, wiceprezesa ukraińskiego banku centralnego (BNU) 24 lutego 2022 obudził telefon matki. Była zagranicą i już wiedziała, że rosyjskie czołgi przekroczyły granicę jej kraju. „Nikołajczuk zerwał się wtedy z łóżka i popędził do banku” — pisze Bloomberg opisując sytuację finansową podczas prawie już 12. wojennych miesięcy. — Kłębiły mi się myśli w głowie. Z jednej strony bałem się o rodzinę, ale z drugiej strony czułem niesamowitą odpowiedzialność. Zrozumiałem, że stało się coś strasznego, ale za wszelką cenę musieliśmy utrzymać stabilność finansów państwa — mówił Bloombergowi Nikołajczuk. To wszystko w czasach, kiedy szefowie banków centralnych zmagali się z inflacją i groźbą recesji.
Bank centralny Ukrainy musiał znaleźć sobie bezpieczne miejsce w kraju, w którym toczy się wojna i często podejmować decyzje z podziemnych schronów. Zaczęli od zatwierdzenia Dekretu nr 18 zawierającego 16 postanowień do natychmiastowego wprowadzenia w życie. Nie można było pozwolić, aby ludność spanikowała masowo wycofując pieniądze z banków i wymieniając je na zagraniczną walutę. To rozłożyłoby kompletnie gospodarkę i wprowadziło chaos. Wprowadzono więc kontrolę wywozu kapitału i wzmocnienie dla krajowych banków. Ustalono dzienny limit wypłat z kont na poziomie 100 tysięcy hrywien (2,7 tys. dolarów) dla jednego gospodarstwa domowego. Zamrożono kurs hrywny i wstrzymano wypłaty z kont walutowych. Te wszystkie postanowienia zostały wprowadzone do godz. 10 rano 24 lutego.
Czytaj więcej
– Podobnie jak we wszystkich nowych regionach Rosji, w obwodzie zaporoskim od 1 stycznia 2023 roku będzie środkiem płatniczym tylko rosyjski rubel zgodnie z prawem federalnym – powiedział pełniący obowiązki ministra taryf i regulacji cen obwodu zaporoskiego Andriej Koczetow.