Kim Jo Dzong zareagowała w ten sposób na krytykę pod adresem Korei Północnej ze strony Moon Jae-ina po dwóch próbach rakiet krótkiego zasięgu przeprowadzonych przez Pjongjang w ubiegłym tygodniu.
Zdaniem siostry Kim Dzong Una "nielogiczne" komentarze prezydenta Korei Południowej powielają stanowisko USA.
- Trudno jest powstrzymać zdumienie jego bezwstydem - stwierdziła Kim Jo Dzong w oświadczeniu publikowanym przez północnokoreańskie media. Jak dodała prezydent Korei Południowej jest "papugą hodowaną przez Amerykę".
Południowokoreańskie Ministerstwo ds. Zjednoczenia Kraju wyraziło "głęboki żal" z powodu słów Kim Jo Dzong dodając, że obie Koree powinny "zachowywać minimum etykiety w każdych okolicznościach".