- Nie odszedłem. Wycofałem się - stwierdził książę Harry w rozmowie z Cordenem zwracając uwagę, że musiał funkcjonować "w bardzo trudnym środowisku".
- Wszyscy wiemy jaka może być brytyjska prasa, ona niszczyła moje zdrowie psychiczne, stwierdziłem, że jest toksyczna. Więc zrobiłem to, co każdy mąż i każdy ojciec by zrobił, zabrałem stamtąd moją rodzinę - stwierdził książę Harry.
Przed przenosinami do Kalifornii para skarżyła się na to, jak brytyjskie tabloidy traktowały Meghan Markle, żonę księcia.
W rozmowie z Cordenem Harry stwierdził też, że jego życie "nadal jest służbą publiczną". - Gdziekolwiek będę (mieszkał), będzie tak samo - podkreślił.