Sturgeon: Szkocja chce innej przyszłości niż reszta kraju

Premier Szkocji Nicola Sturgeon zapowiedziała, że w przyszłym tygodniu zwróci się o przekazanie władzom Szkocji kompetencji, które pozwolą im na przeprowadzenie referendum ws. niepodległości.

Aktualizacja: 13.12.2019 12:48 Publikacja: 13.12.2019 12:34

Sturgeon: Szkocja chce innej przyszłości niż reszta kraju

Foto: AFP

arb

- Mieszkańcy Szkocji przemówili, teraz czas, byśmy zdecydowali o naszej przyszłości - powiedziała Sturgeon po wyborach do Izby Gmin, w których jej Szkocka Partia Narodowa zdobyła 48 mandatów, o 13 więcej niż przed dwoma laty.

- To przełomowy moment dla Szkocji - podkreśliła Sturgeon.

Jej zdaniem wyniki wyborów do Izby Gmin w Szkocji pokazują, że większość Szkotów chce "innej przyszłości niż ta wybrana przez resztę Wielkiej Brytanii".

- On (Boris Johnson, premier, lider torysów) nie ma mandatu, by wyprowadzić Szkocję z UE - oświadczyła szefowa szkockiego rządu.

- Jako lider partii, która przegrała w Szkocji, nie ma prawa stać na naszej drodze - dodała.

Zapewniła też, że nie ma zamiaru prosić Borisa Johnsona lub innego polityka z Westminsteru (siedziba Izby Gmin) o zgodę na rozpisanie referendum ws. niepodległości kraju.

Jak stwierdziła chce "egzekwować demokratyczne prawa mieszkańców Szkocji do określenia przez nich przyszłości kraju".

- Jako że obawiam się co rząd torysów szykuje dla Szkocji, prawo do decydowania przez nas o naszej przyszłości nigdy nie było tak ważne - oświadczyła Sturgeon.

Sturgeon mówiła też, że "zdecydowana większość Szkotów chce pozostać w UE" - na co wskazują i wyniki referendum z 2016 roku (62 proc. mieszkańców Szkocji zagłosowało za pozostaniem w Unii) i wyniki obecnych wyborów, w których większość Szkotów głosowało na Szkocką Partię Narodową.

Poprzednie referendum ws. niepodległości Szkocji odbyło się w 2014 roku. Wówczas większość zdobyli w nim zwolennicy pozostania Szkocji w składzie Zjednoczonego Królestwa.

W wyborach z 12 grudnia w 59 okręgach wyborczych na terenie Szkocji, SNP wygrało w 48. W porównaniu do wyborów z 2017 roku torysi stracili w Szkocji siedem mandatów (wygrali w sześciu), Partia Pracy straciła sześć mandatów (w Szkocji zdobyła tylko jeden mandat), swój stan posiadania utrzymali Liberalni Demokraci (mają cztery mandaty, tak jak po wyborach z 2017 roku).

- Mieszkańcy Szkocji przemówili, teraz czas, byśmy zdecydowali o naszej przyszłości - powiedziała Sturgeon po wyborach do Izby Gmin, w których jej Szkocka Partia Narodowa zdobyła 48 mandatów, o 13 więcej niż przed dwoma laty.

- To przełomowy moment dla Szkocji - podkreśliła Sturgeon.

Pozostało 85% artykułu
Polityka
Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Beniamina Netanjahu
Polityka
Szwedzki minister obrony: Obronimy Bałtyk
Polityka
Ursula von der Leyen udzieliła pierwszej pomocy pasażerowi samolotu
Polityka
Kandydat Donalda Trumpa na sekretarza obrony był oskarżony o napaść seksualną
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Trump ma nową kandydatkę na prokuratora generalnego. Broniła go przed impeachmentem