Chodzi o obowiązujące od 1 października 2022 r. rozporządzenie ministra zdrowia, które rozszerzyło pakiet informacji zbieranych przez personel medyczny m.in. o ciąże. Jeszcze na etapie projektu przepisy te wzbudziły wiele kontrowersji. Krytykowała je ówczesna opozycja. – To przypomina elektroniczne kolczykowanie kobiet – stwierdził wtedy senator KO Krzysztof Brejza.
Obecne kierownictwo resortu w tym tygodniu ogłosiło, że nie zamierza wprowadzać zmian w przepisach. - Nie prowadzimy obecnie prac legislacyjnych zmierzających do zmiany przepisów rozporządzenia – poinformowało Polską Agencję Prasową biuro komunikacji Ministerstwa Zdrowia.
Taka decyzja wywołała wiele krytycznych komentarzy. W piątek poinformowano, iż minister zdrowia Izabela Leszczyna podjęła decyzję o nowelizacji tego rozporządzenia.
MZ: przekazywanie informacji o ciąży do SIM wyłącznie na wyraźne życzenie pacjentki
W komunikacie przypomniano, iż unijne rozporządzenie w sprawie europejskiej przestrzeni danych dotyczących zdrowia zostało uchwalone przez Parlament Europejski i będzie opublikowane do końca 2024 roku.
Rozporządzenie to wprowadzi obowiązek dla krajów członkowskich wdrożenia usługi wymiany skróconej karty zdrowia pacjenta (Patient Summary). Jednym z elementów karty jest informacja o ciąży. Termin wdrożenia przez państwa członkowskie UE tych rozwiązań, wynikający z rozporządzenia to 2028 r., czyli 4 lata od publikacji.