Pierwsze apteki złamały zakaz reklamy pigułki "dzień po". MZ znalazło rozwiązanie

Apteki, w których można otrzymać receptę na taką pigułkę, zostaną odpowiednio oznakowane. Wkrótce są także planowane ustawowe zmiany związane z zakazem reklamy aptek.

Publikacja: 18.05.2024 12:30

Pierwsze apteki złamały zakaz reklamy pigułki "dzień po". MZ znalazło rozwiązanie

Foto: Adobe Stock

Jednolite oznakowanie aptek biorących udział w programie pilotażowym to odpowiedź na apele branży farmaceutycznej, która oczekiwała przygotowania jednolitego logo dla wszystkich aptek biorących udział w programie.

Czytaj więcej

W ilu aptekach można będzie kupić pigułkę "dzień po"? Szału nie ma

Apteki nie mogą reklamować swojej działalności

Marek Tomków, prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej mówi „Rzeczpospolitej”, że ok. 400 aptek (z ok. 12 tys. w całej Polsce) zgłosiło się do programu pilotażowego, w ramach którego od 1 maja w aptekach farmaceuci mogą wystawić pigułkę „dzień po”, aby następnie ją sprzedać. W kilkudziesięciu aptekach recepty na pigułkę zostały już wystawione.

Adwokat Iga Kalinowska-Maksim zwraca uwagę, że art. 94a ustawy Prawo farmaceutyczne wskazuje na zakaz reklamowania aptek i ich działalności, zezwalając na informowanie jedynie o lokalizacji i godzinach pracy apteki.

— Taka redakcja przepisu rangi ustawowej nie pozwala na przyjęcie, że reklamowanie przez apteki możliwości wypisania recepty i sprzedaży tabletki "dzień po" jest dozwolone. Stanowiłoby to naruszenie zakazu reklamowania działalności apteki. Farmaceuta sam z siebie także nie powinien informować o tym pacjentów — uważa adwokat Iga Kalinowska-Maksim.

Jak jednak dodaje, patrząc na tę sytuację zdroworozsądkowo i z perspektywy celowościowej, wydaje się, że ustawodawca redagując w ten sposób przepis zakazujący reklamy nie przewidział, że może pojawić się konieczność odstępstw, wynikających z faktu, że niektóre apteki realizują dodatkową działalność niż typowa sprzedaż produktów leczniczych, a jednocześnie przewidzianą wyłącznie dla aptek. Adwokat Iga Kalinowska-Maksim uważa, że taka sytuacja rodzi wręcz konieczność informowania o dodatkowej działalności aptek, którą obecnie jest wypisanie i realizacja recepty, a wcześniej także szczepienia czy przeprowadzanie testów antygenowych na Sars-CoV-2.

— Z tych względów warto sięgnąć po rozwiązanie, które zostało wykorzystane w czasie pandemii w kontekście szczepień i testów. Główny Inspektor Farmaceutyczny określił sposób informowania pacjentów przez apteki tej o możliwości w sposób, który nie naruszałby zakazu reklamy — przypomina ekspertka.

W piątek, 17 maja Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że apteki biorące udział w pilotażu dotyczącym antykoncepcji awaryjnej zostaną oznakowane tak, aby mogły potwierdzić udział w programie bez ryzyka kar za złamanie zakazu.

Co ważne, prezes Marek Tomków dodaje, że zakaz reklamowania przez apteki będzie w najbliższym czasie zmieniany ustawowo.

Czytaj więcej

Tabletka „dzień po” będzie dostępna bez recepty. Sejm uchwalił ustawę

Pierwsze apteki złamały zakaz reklamy związany z pigułką „dzień po”

Przypomnijmy, że zgodnie z art. 129b ustawy Prawo farmaceutyczne, Wojewódzki Inspektor Farmaceutyczne może nałożyć na aptekę, która złamała zakaz reklamy karę w wysokości do 50 tys. zł.

Prezes NRA Marek Tomków podkreśla, że są już pierwsze apteki w Polsce, które próbują manipulować przekazem do pacjentek, ogłaszając, że są jedyną apteką, w której najszybciej udzielona zostanie porada.

Prezes ocenia to absolutnie negatywne, ponieważ apteki nie powinny się reklamować na takich świadczeniach.

Mateusz Klimczak z Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego przekazał „Rz”, że dotychczas do GIF nie wpłynęło żadne odwołanie od decyzji wojewódzkiego inspektora farmaceutycznego w kwestii nałożenia administracyjnej kary pieniężnej z powodu zakazu reklamy, związanego z podejmowaniem czynności związanych z pilotażowym programem antykoncepcji awaryjnej. Jak zaznacza, GIF nie posiada wiedzy o ewentualnych postępowaniach, które mogą być w toku przed organami I instancji lub zakończyły się decyzją ostateczną organu I instancji.

Moralne kręgosłupy farmaceutów nie będą łamane przez Ministerstwo Zdrowia

Gdyby nie pojawiły się rozwiązania pozwalające na informowanie o udziale przez daną aptekę w programie pilotażu, pacjenci musieliby sprawdzać mapę aptek biorących udział w tym programie, którą ma udostępnić NFZ oraz osobiście pytać w poszczególnych aptekach o to, czy mają takie uprawnienia.

Prezes NRA Marek Tomków podkreśla, że Ministerstwo Zdrowia wskazało na ważną deklarację, w związku z którą żądanie od 15-letniej pacjentki zgody rodziców na wystawienie recepty na pigułkę „dzień po” nie będzie stanowiło naruszenia warunków pilotażu.

— Jeśli farmaceuta odmówi wystawienia recepty w przypadku takiej zgody, to też nie poniesie za to kary — podkreśla prezes Marek Tomków.

Jednolite oznakowanie aptek biorących udział w programie pilotażowym to odpowiedź na apele branży farmaceutycznej, która oczekiwała przygotowania jednolitego logo dla wszystkich aptek biorących udział w programie.

Apteki nie mogą reklamować swojej działalności

Pozostało 95% artykułu
Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach