– Jesteśmy dziś w szczególnej sytuacji. Sądy powszechne korzystają z łączy internetowych, rozprawy w sądach arbitrażowych w całości odbywają się już w formule wideokonferencji. Pandemia zmieniła sposób wykonywania zawodów. Wciąż ograniczamy kontakty z ludźmi. W tej rzeczywistości adwokaci powinni mieć zagwarantowaną możliwość samodoskonalenia się poprzez weryfikowalną lekturę tekstu – przekonuje prof. Gutowski, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Poznaniu, redaktor naczelny „Palestry". – Uważam, że nie ma żadnej różnicy, czy uczymy się, słuchając wykładu, czy czytając artykuł. Jeden wielbi rzeźby greckie, drugi pieczeń z ziemniaczkami. Każdy ma swoje preferencje – mówi dalej.
Adwokaci na tak
I dodaje, że jedyny problem przy zdalnym nauczaniu to weryfikacja, czy ktoś rzeczywiście przykłada uwagę do tekstu, który czyta, czy wykładu, który odsłuchuje. Są jednak mechanizmy, które pozwalają to zbadać. Taki mechanizm wprowadzony został właśnie w adwokackim piśmie „Palestra". Testować to mogli zainteresowani adwokaci biorący udział w ankiecie, w której sondowano sens zmiany regulaminu doskonalenia zawodowego. Przez kilka dni liczba osób, które pozytywnie odpowiedziały na pytanie, czy chciałyby mieć możliwość systemowego pozyskiwania punktów szkoleniowych w formie lektury artykułów zamieszczanych w portalu „Palestry", przekroczyła 700.
– Musimy szukać nowych form zachęcania adwokatów do samodoskonalenia zawodowego. I każdy sposób zdobywania wiedzy jest w mojej ocenie dobry. Choć najlepszą formą zawsze pozostanie wykład, podczas którego zagwarantowany jest bezpośredni kontakt z wykładowcą – komentuje adwokat Roman Kusz, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Katowicach.
W jego ocenie adwokaturze potrzebne jest też narzędzie integrujące adwokatów wokół ich czasopisma, czyli „Palestry".
Za uelastycznieniem zasad punktowania opowiada się również adw. dr Kamil Szmid, zastępca przewodniczącego komisji doskonalenia zawodowego, która działa w strukturach NRA.
– Forma szkolenia „tekstowego" jest mniej atrakcyjna od szkolenia, w którym można zadać prowadzącemu pytania i wymienić się uwagami z uczestnikami, niemniej mieści się w filozofii szerszego dostępu do myśli szkoleniowej dla członków samorządu adwokackiego – wskazuje mec. Szmid.