Z początkiem marca 2020 r. pracownicy sklepów będą zarabiać od 3,4 tys. zł do 4,15 tys. zł brutto na początku zatrudnienia. Już po roku pracy pracodawca gwarantuje wzrost płacy do poziomu – 3,5-4,35 tys. zł brutto, a po dwóch latach stażu pracy od 3,7 tys. zł brutto do 4,6 tys. zł brutto. Poziom wynagrodzenia różni się w zależności od lokalizacji sklepu oraz związanych z nią kosztów życia. Na same podwyżki dla pracowników sklepów i magazynów firma wyda w 2020 r. (roku obrotowym) ponad 66 mln zł.
Czytaj także: Płace wystrzeliły w górę. Biedronka Lidl, Tesco, Makro. Kto da więcej?
To znacznie więcej niż wynagrodzenia nauczyciel. Zgodnie z rozporządzeniem Ministerstwa Edukacji Narodowej najniższe wynagrodzenie dla nauczycieli rozpoczynających pracę zostały dostosowane w związku z podwyżką płacy minimalnej do 2,6 tys. zł brutto. Nauczyciel stażysta (tytuł magistra z przygotowaniem pedagogicznym) może liczyć na niemal 2,8 tys. zł brutto, a najwięcej zarabiający nauczyciele dyplomowani mogą liczyć (bez dodatków) na nieco ponad 3,8 tys. zł brutto.
W handlu zarobki są wyższe, choć jeszcze kilak lat temu takie stanowiska były nisko opłacane. To efekt konkurencji na rynku i braku rąk do pracy w efekcie np. emigracji.
Czytaj także: Lidl znów podnosi pensje. Kasjer zarobi minimum 3100 zł brutto