Huragan Irma pustoszy Karaiby

Co najmniej 200 osób zginęło w czterech huraganach i trzęsieniu ziemi, które zniszczyły region.

Aktualizacja: 10.09.2017 19:47 Publikacja: 10.09.2017 19:10

Huragan Irma pustoszy Karaiby

Foto: AFP

„Budynki można odbudować, ale ludziom nie przywrócimy życia" – napisał na Twitterze miliarder Richard Branson. Przejście huraganu Irma przeżył w swojej luksusowej rezydencji na wyspie Necker na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych.

Miliarder zbudował na wyspie wokół swojej rezydencji luksusowy ośrodek wypoczynkowy, ale niewiele z niego zostało po przejściu Irmy. On sam wraz z pracownikami przesiedział atak sił natury w piwniczce na wina. Ale po Irmie nadszedł huragan Jose, który jeszcze raz zniszczył ten sam rejon Karaibów.

Kosmos na ziemi

Seria nieszczęść zaczęła się od huraganu Harvey, który 25 sierpnia uderzył na wybrzeże stanu Teksas. Mimo że od ataku minęły już trzy tygodnie, w Houston i położonym w głębi lądu Dallas ponad 20 tysięcy ludzi nadal mieszka w tymczasowych schronieniach urządzonych przez Gwardię Narodową. Nie mają dokąd wrócić – żywioł zmiótł domy na terenie 35 (głównie nabrzeżnych) hrabstw Teksasu.

Dopiero tydzień po przejściu Harveya udało się uruchomić ponownie Port of Houston – czwarty największy port USA. Do piątku zamknięte było Centrum Lotów Kosmicznych w Houston. Nikt z zewnątrz dokładnie nie wie, jakie straty wyrządził huragan wśród 100 budynków Centrum, wypełnionych unikalną aparaturą.

Jeszcze nawet nie odgruzowano wszystkich zniszczonych miejscowości Teksasu, gdy drugi huragan – Irma – uderzył na Florydę. Gubernator stanu wezwał wszystkich do ewakuacji, nie chcąc powtarzać błędu mera Houston, który – przestraszywszy się ogromu takiej akcji – nie zażądał od mieszkańców, by opuścili miasto.

Na Florydzie zostało zagrożone drugie z trzech amerykańskich Centrów Lotów Kosmicznych (kosmodrom na półwyspie Canaveral na Florydzie). Oficjalnie ogłoszono, że będzie nieczynne do poniedziałku. Ale Irma będzie przechodziła wprost nad nim.

Prawdopodobnie ocaleje natomiast rezydencja prezydenta Donalda Trumpa w Mar-a-Lago, w Palm Beach. W ostatniej chwili Irma skierowała się na zachodnie, a nie na wschodnie wybrzeże półwyspu (na którym leży rezydencja).

Bogaci i biedni

Prezydent stracił za to rezydencję Chateau des Palmiers na francuskiej wyspie St. Martin na Karaibach. Irma bezlitośnie ją zdemolowała. Jeszcze wiosną Trump wystawił ją na sprzedaż, jakby przewidując kłopoty, ale nie znalazł kupca. Pośrednicy uważają, że wielu odstręczał pompatyczny styl rezydencji, w tym wszechobecne złocenia.

Wyspy Morza Karaibskiego są ulubionym miejscem wypoczynku multimiliarderów. Wiadomo na pewno, że Irma zniszczyła siedzibę rosyjskiego oligarchy Romana Abramowicza na wyspie Saint-Barthelemy (na południowy zachód od Neckeru Bransona). Rezydencja została dobita też przez drugi huragan – Jose. W wyspiarskim państewku St. Kitts i Navis zniszczone zostały rezydencje chińskich miliarderów-kuzynów Jacky Xu i Wonga Xu z Hongkongu. W archipelagu Turcs i Caicos uszkodzone zostały wille Bruce'a Willisa i Keitha Richardsa. Możliwe natomiast, że upiekło się najbogatszemu człowiekowi Francji Bernardowi Arnault, właścicielowi firmy Louis Vuitton Moet Hennessy, który ma rezydencję na Bahamach – Irma go ominęła, Jose nie doleciał.

W cieniu tragedii kolejnych stanów USA i kolejnych miliarderów siły natury uderzyły w Meksyk. Huragan Katia powstały nagle na środku Zatoki Meksykańskiej w piątek w nocy wleciał na stały ląd. Kierował się w stronę 20-milionowej stolicy kraju, na szczęście siły utracił po drodze, w górach Sierra Madre. Kraj zaś jeszcze się nie otrząsnął po bardzo silnym trzęsieniu ziemi na wybrzeżu Pacyfiku, w pobliżu granicy z Gwatemalą. W rejonach przybrzeżnych cały czas trwa akcja ratunkowa i bez przerwy odnajdywane są nowe ofiary śmiertelne.

Z trudem dochodzą do siebie również karaibskie wyspy. Na razie nie wiadomo nawet, ile ofiar pochłonęła Irma na Kubie. Bezpośredni atak huraganu zaskoczył wyspę, gdyż jako pierwsze zniszczone zostało centrum meteorologiczne w Camaguey. Na pewno Irma doprowadziła do ucieczki około miliona ludzi ze swoich domów (wyspa ma 11 mln mieszkańców).

O innych wyspach regionu – szczególnie tych mniejszych – nie wiadomo jeszcze nic pewnego, ponieważ łączność z nimi została zerwana.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora: andrzej.lomanowski@rp.pl

„Budynki można odbudować, ale ludziom nie przywrócimy życia" – napisał na Twitterze miliarder Richard Branson. Przejście huraganu Irma przeżył w swojej luksusowej rezydencji na wyspie Necker na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych.

Miliarder zbudował na wyspie wokół swojej rezydencji luksusowy ośrodek wypoczynkowy, ale niewiele z niego zostało po przejściu Irmy. On sam wraz z pracownikami przesiedział atak sił natury w piwniczce na wina. Ale po Irmie nadszedł huragan Jose, który jeszcze raz zniszczył ten sam rejon Karaibów.

Pozostało 88% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!