O tym, że taki jest harmonogram prac nad tym projektem, poinformowała „Rzeczpospolitą” Paulina Klimek, rzeczniczka prasowa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Dodała, że jest to jeden z priorytetów ministerstwa.
Przypomnijmy, że ustawa o obronie ojczyzny, która weszła w życie wiosną 2022 r., spowodowała usunięcie z porządku prawnego przepisów, które regulowały funkcjonowanie obrony cywilnej, w tym stanowiska szefa obrony cywilnej kraju. Teraz system ochrony ludności może się opierać tylko na komórkach zarządzania kryzysowego, straży pożarnej (ochotniczej i państwowej) i ratownictwie medycznym.
Czytaj więcej
O odbudowie obrony cywilnej mówią na razie liderzy PSL i partii Razem. To zdecydowanie zbyt wąskie grono zainteresowanych.
Przełamać impas w sprawie obrony cywilnej
Nie ma też systemu alarmowania ludności cywilnej w przypadku uderzenia z powietrza. Rok temu MSWiA proponowało wprowadzenie tzw. opcji z nadawaniem komórkowym, czyli cell broadcast, usługę polegającą na rozsyłaniu informacji przypominających SMS-y do abonentów sieci znajdujących się w zasięgu jednej stacji bazowej BTS. Nie został on jednak wdrożony.
MSWiA informuje nas, że podjęto prace nad projektem ustawy o ochronie ludności, „starając się w ten sposób przełamać wieloletni impas w tym obszarze”. Politycy Zjednoczonej Prawicy zajmowali się tym projektem przez kilka lat, a i tak nie trafił on do Sejmu.