Bieda rezerwa, czyli żołnierze drugiej kategorii

Do łask wracają metalowe hełmy z czasów PRL i automaty Kałasznikowa – dostają je rezerwiści wzywani właśnie na ćwiczenia.

Publikacja: 16.11.2023 17:31

Ćwiczenia rezerwy

Ćwiczenia rezerwy

Foto: Archiwum MON

Żołnierze dostają przestarzałą broń i używane wyposażenie osobiste. Armia przyznaje, że do rezerwistów trafia wyposażenie drugiej kategorii.

Trwają właśnie jesienne powołania na ćwiczenia rezerwy. W tym roku armia zaplanowała wezwanie na takie zajęcia do 200 tysięcy żołnierzy.

Czytaj więcej

Mariusz Błaszczak na koniec kadencji zwiększa budżet na nagrody. Dodatkowych niemal 200 mln zł

„Brudne, zniszczone mundury, podarte bechatki (kurta wojskowa – dop. red.), używana bielizna, zniszczone i brudne buty, ponoć po „ozonowaniu” ale kwitów na to nie pokazali. (…) Wyszkolenie strzeleckie: „waszą bronią osobistą jest P83 ale nie mamy do niej amunicji, więc będziecie strzelać z P94, którą pożyczymy.” Ale żeby nie marudzić, dostaliśmy nowe hełmy wz.67/75” – opisuje na portalu społecznościowym swoje spostrzeżenia jeden z oficerów rezerwy powołany właśnie na ćwiczenia.

Orzeszki na głowach żołnierzy

Mowa o hełmach, które produkowane są według wzoru z 1967 roku i bardziej kojarzą się z Ludowym Wojskiem Polskim niż zawodową armią. Żołnierze potocznie nazywają je szyszkami lub orzeszkami.

Jakiś czas temu ujawniliśmy w „Rzeczpospolitej”, że takie metalowe hełmy są na masową skalę odnawiane. Usuwany jest stary lakier i nakładana nowa farba antykorozyjna, regenerowane jest wyposażenie wewnętrzne hełmu.

Trafiają one teraz m.in. do żołnierzy rezerwy, pomimo tego, że zdaniem wojskowych ekspertów hełmy te nie są w stanie skutecznie ochronić głowy przed kawałkami pocisków, granatów czy bomb.

Żołnierze dostają karabinki automatyczne Kałasznikowa

Żołnierze dostają też karabiny automatyczne Kałasznikowa, które pamiętają jeszcze czasy Układu Warszawskiego. – Na ćwiczeniach większość to osoby po pięćdziesiątce – opisuje inny rezerwista. – Zatem „kałachy” znamy, widocznie armia nie zakłada, abyśmy się uczyli obsługi bardziej nowoczesnych karabinów – dodaje żołnierz, który dostał na ćwiczeniach AKMS czyli wersję karabinka ze składaną kolbą.

Czytaj więcej

Marek Kozubal: Wstrzymane nominacje dowódców. O jaką stawkę gra prezydent Duda

W poprzednim roku rezerwiści wskazywali też na inne braki. Nasz rozmówca wspomina, że zabrakło dystynkcji wojskowych przypinanych do munduru na rzepy.

Chociaż to temat wstydliwy, armia nie ukrywa „bieda – wyposażenia” rezerwistów. Ich zdjęcia w metalowych hełmach, z „kałachami” można wyłuskać na oficjalnych portalach wojskowych.

– To świadczy o biedzie – mówi nam wysoki rangą oficer Wojska Polskiego.

Nie ma jasności, na ile stan wojskowych magazynów wynika z przekazania wsparcia dla Ukrainy. Fakty są takie, że Polska przekazała tam m.in. karabiny GROT, hełmy, kamizelki kuloodporne, wyposażenie osobiste żołnierzy, środki opatrunkowe.

Wyposażenie dla rezerwistów drugiej kategorii

Na pytania dotyczące wyposażenia rezerwistów nie odpowiedziało „Rzeczpospolitej” Ministerstwo Obrony Narodowej. Ppłk. Marek Chmiel rzecznik prasowy Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych informuje nas, że żołnierze rezerwy powoływani na ćwiczenia i przeszkolenia wojskowe są wyposażani w przedmioty umundurowania i wyekwipowania (PUiW) zgodnie z rozporządzeniem Ministra Obrony Narodowej z 13 maja 2022 r.

- Warto podkreślić, że ze względu na krótki okres szkolenia, trwający zwykle od 2 do 5 dni, mając na uwadze racjonalne gospodarowanie posiadanymi zasobami, żołnierze są wyposażani w PUiW przy wykorzystaniu II kategorii użytkowej, która obejmuje przedmioty używane, pełnowartościowe, czyste, po wykonanych zabiegach konserwacyjnych - czyszczenie, pranie, dezynfekcja. Odnosi się to również do wyposażenia żołnierzy rezerwy w hełmy stalowe – dodaje ppłk. Marek Chmiel.

Problem z amunicją do pistoletów P83 i hełmami

Odnosząc się do braku amunicji do pistoletów stwierdza „że zarówno amunicja, jak i pistolet P-83 zostały określone jako nieperspektywiczne w związku z czym obecnie wymieniane są one na nowy typ pistoletu (VIS 100) i nową do niego amunicję”. Ppłk. Marek Chmiel przypomina, że 19 maja 2023 r. Agencja Uzbrojenia podpisała umowę o dostawie blisko 28 tys. kompletów pistoletów samopowtarzalnych VIS 100 wraz z wyposażeniem. Z kolei 8 marca 2023 r. została zawarta kolejna umowa pomiędzy Agencją Uzbrojenia a Maskpol S.A., która obejmuje dostawę w latach 2023-2024 ok. 84 tys. hełmów kompozytowych wz. 2005 oraz HP-05 (FAST). Rzecznik Inspektoratu Wsparcia SZ dodaje, że do końca 2023 roku do wojska ma zostać dostarczonych 25 tysięcy hełmów HP-05. Warto przypomnieć, że radomska Fabryka Broni „Łucznik” dostarczy do armii w ciągu kilku lat ok. 184 tys. sztuk karabinków GROT.

Kwestia wyposażenia osobistego żołnierzy pojawiła się w czasie kampanii wyborczej do parlamentu. Politycy partii Razem zwracali uwagę, że jest „to kluczowa potrzeba, która ma wpływ na warunki pełnienia służby i morale armii”. - Doświadczenia ukraińskie pokazały, jak istotny wpływ na zdolność bojową jednostek mają tak podstawowe kwestie jak jakość i dostępność obuwia, hełmów, bielizny i mundurów, śpiworów, kamizelek i innych elementów wyposażenia osobistego – mówili nam.

Żołnierze dostają przestarzałą broń i używane wyposażenie osobiste. Armia przyznaje, że do rezerwistów trafia wyposażenie drugiej kategorii.

Trwają właśnie jesienne powołania na ćwiczenia rezerwy. W tym roku armia zaplanowała wezwanie na takie zajęcia do 200 tysięcy żołnierzy.

Pozostało 95% artykułu
Wojsko
Ilu rezerwistów armia weźmie na ćwiczenia. Koszty są olbrzymie
Wojsko
Wiemy, kogo armia wezwie na ćwiczenia rezerwy
Wojsko
Sondaż: Polacy nie chcą powrotu poboru do wojska
Wojsko
Gen. Maciej Klisz: Jesteśmy na kursie kolizyjnym
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Wojsko
Wojsko ma nadmiar chętnych, poprawi jednak jakość szkolenia