Naruszony interes strony, ugody nie unicestwi

Badanie dopuszczalności uchylenia się od skutków oświadczenia woli zawartego w ugodzie sądowej może być zgodnie z orzecznictwem SN dokonane w postępowaniu, w którym to oświadczenie zostało złożone.

Publikacja: 21.10.2020 02:00

Ugoda sądowa

Ugoda sądowa

Foto: AdobeStock

Fakt, iż ugoda jest wyrazem woli stron i jej treść wynika z ich wzajemnych uzgodnień, nie oznacza, iż może być ona zupełnie dowolna. Sąd co do zasady nie narzuca stronom kształtu ugody, choć może złożyć własną propozycję. Obowiązkiem sądu jest natomiast ocena zgodności ugody z prawem, z zasadami współżycia społecznego oraz stwierdzenie czy proponowana ugoda nie prowadzi do obejścia prawa. Ma to zapobiegać np. procesom fikcyjnym albo ugodom, których jedynym celem jest udaremnienie roszczeń innych podmiotów.

Czytaj także: Ugoda przyśpieszy sądy - mediatorzy z Łodzi dali przykład

W postanowieniu Sądu Najwyższego z 5 lutego 1999 r. (sygn. III CKN 1202/98) wyjaśniono, że zgodnie z treścią art. 223 § 2 k.p.c., nakazującym odpowiednie stosowanie przepisu art. 203 § 4 k.p.c., dopuszczalność zawarcia ugody sądowej podlega ocenie sądu w kwestii, czy jej treść jest zgodna z przepisami prawa oraz zasadami współżycia społecznego. Aby dokonać oceny ugody pod tym kątem, konieczne jest też uprzednie wyjaśnienie sprawy w zakresie niezbędnym do prawidłowej oceny jej dopuszczalności. Podobnie w wyroku Sądu Najwyższego z 8 grudnia 2010 r. (sygn. V CSK 157/10) wskazano, że przy ocenie zgodności czynności prawnej (ugody) z zasadami współżycia społecznego nie można pomijać przyczyn, które do jej zawarcia doprowadziły, i okoliczności towarzyszących.

Dopuszczalność badania

W postanowieniu z 5 sierpnia 1999 r. (sygn. II CKN 697/98) Sąd Najwyższy wyjaśnił natomiast, że sąd obecnie nie ma prawa badania dopuszczalności ugody z punktu widzenia usprawiedliwionego interesu stron. Dodajmy jednak, że wyjątkiem od tej zasady są sprawy z zakresu prawa pracy, ponieważ w procesach pracowniczych sąd bada ponadto, czy ugoda nie narusza słusznego interesu pracownika (art. 469 k.p.c.). Ocena dopuszczalności ugody według tego ostatniego kryterium może być dokonana przez porównanie treści ugody z przysługującymi pracownikowi roszczeniami wynikającymi z przytoczonych przez niego okoliczności faktycznych (zob. post. SN z 21 lipca 2000 r., sygn. I PKN 451/00).

Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na wyrok Sądu Najwyższego z 30 września 2010 r. (sygn. I CSK 675/09), w którym wyjaśniono, że rodzaj i zakres ustępstw stron przy zawieraniu ugody może być różny. Ustępstwa te nie muszą być jednakowo ważne ani ekwiwalentne. Ocena, czy coś jest ustępstwem jednej strony na rzecz drugiej, uwzględniać powinna zarówno treść stosunku prawnego, który stanowił podłoże zawarcia ugody, jak i okoliczności, w jakich zobowiązanie dłużnika ma być wykonane.

Innego aspektu czynionych ustępstw dotyczy natomiast wyrok Sądu Najwyższego z 3 grudnia 2009 r. (sygn. II PK 104/09), gdzie potwierdzając, że należące do istoty ugody wzajemne ustępstwa stron nie muszą być jednakowo ważne i ekwiwalentne, wskazano dodatkowo, że nie ma wymogu, aby były one wymienione w treści ugody. W wyroku tym Sąd Najwyższy przesądził także, że ustępstwem w ramach negocjacji ugodowych może być nawet rezygnacja z uzyskania orzeczenia sądowego korzystającego z powagi rzeczy osądzonej.

Pogląd dotyczący braku wymogu ekwiwalentności świadczeń stron doznaje jednak znaczącej korekty w sytuacji, w której pojawiają się inne ważne elementy, w szczególności gdy jedna ze stron wykorzystuje w sposób naganny swą silniejszą pozycję lub nietypową sytuację, działając celowo na niekorzyść kontrahenta (por. wyrok z 18 marca 2008 r., sygn. IV CSK 478/07, niepubl.).

Przestrogą przed próbą przejmowania zobowiązań jednej ze stron procesu przez podmiot, który w tym procesie nie uczestniczy, w drodze ugodowej jest natomiast postanowienie Sądu Najwyższego z 28 stycznia 2005 r. (sygn. II CK 341/04). Klarownie wyjaśniono w nim, że ugoda sądowa wymaga zakończenia procesu orzeczeniem formalnym. Z istnienia związku między obydwiema czynnościami wypływają konsekwencje dla postępowania, tj. wciągnięcia osnowy ugody do protokołu sądowego, złożenia podpisów i następnie wydania postanowienia o jego umorzeniu. Aby umorzenie nastąpiło, czynność materialnoprawna musi pozostawać w bezpośrednim związku z żądaniem pozwu i kształtować treść roszczenia lub określać jego podstawę. Ponadto może być dokonywana tylko między stronami procesu, ponieważ włączenie do osnowy ugody osoby trzeciej jako strony czynności materialnoprawnej (czyniącej ustępstwo) nie pozwala na umorzenie wobec niej procesu, a dla zaistnienia ugody sądowej związek między czynnością procesową i materialnoprawną jest tak ścisły, że zakończenie procesu jest równie istotne jak zakończenie sporu na płaszczyźnie materialnej, i ze względu na miejsce unormowania (kodeks postępowania cywilnego) należy uznać, że aspekt proceduralny ma co najmniej znaczenie równe materialnemu. W postępowaniu tym Sąd Najwyższy uchylił postanowienie o umorzeniu postępowania po zawarciu przez strony ugody, w której doszło do objęcia treścią ugody i kompensacji wierzytelności podmiotu, który nie był stroną. Zdaniem Sądu Najwyższego było to zdarzenie z zakresu nieobjętego procesem, które nie spełniało warunków czynności procesowej i nie usprawiedliwiało umorzenia postępowania. Jeśli sąd uzna ugodę za niedopuszczalną, odnotuje tę okoliczność w protokole, dokończy postępowanie według ogólnych reguł i wyda wyrok.

to przemyśleć

Zobowiązania, najczęściej finansowe, wynikające z ugody są wyrazem woli stron, a nie decyzją sądu, nie oznacza to jednak, że łatwo się z nich wycofać. Przyjmuje się, że wyrażenie przez jedną ze stron procesu zgody na zawarcie ugody, a więc i na zakończenie postępowania sądowego, może być oczywiście jako czynność procesowa odwołane z przyczyn uzasadnionych aż do chwili uprawomocnienia się postanowienia o umorzeniu postępowania. Materialnoprawny charakter ugody przesądza natomiast o tym, iż odwołanie takie nie zawsze będzie skuteczne, ponieważ do ugody sądowej jako umowy stron procesu należy stosować przepisy o wadach oświadczenia umożliwiających uchylenie się od skutków złożonego oświadczenia (por. uchwała Sądu Najwyższego z 20 grudnia 1970 r., sygn. III PZP 43/69). Strona chcąca osiągnąć taki skutek musi zatem wykazać, że jej oświadczenie woli dotknięte było wadą, która umożliwia uchylenie się od niego. Badanie dopuszczalności uchylenia się od skutków oświadczenia woli zawartego w ugodzie sądowej może być zgodnie z orzecznictwem SN dokonane w postępowaniu, w którym to oświadczenie zostało złożone (por. postanowienie SN z 14 czerwca 2005 r., sygn. V CK 691/04). Sąd Najwyższy wyjaśnił, że względy ekonomii procesowej przemawiają za tym, aby w wypadku gdy uchylenie się od skutków prawnych ugody nastąpiło przed prawomocnym zakończeniem dotychczasowego postępowania, jeszcze w tym postępowaniu wyjaśnić kwestię skuteczności bądź bezskuteczności ugody. W zażaleniu na postanowienie umarzające postępowanie na skutek zawarcia ugody sądowej strony powołać się mogą na materialnoprawne wady oświadczenia woli. W takiej sytuacji kwestia ta zostanie zbadana w dotychczasowym procesie przez sąd rozpoznający zażalenie na postanowienie w przedmiocie umorzenia postępowania.

Kwestia błędu

W żadnym wypadku do podważenia ugody nie wystarczy formalne powołanie się na wadę oświadczenia woli, np. błąd. Kwestionujący ugodę musi bowiem wyraźnie podać przyczyny wadliwości oświadczenia, do sądu zaś należy ocena, czy przyczyny te są dostateczne do skutecznego uchylenia się od oświadczenia woli zawartego w ugodzie (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 16 lutego 1968 r., sygn. II CZ 129/67). Środki prawne służące zniweczeniu skutków ugody są sformalizowane i wymagają istnienia określonych przesłanek, jest to bowiem dwustronna czynność prawna podlegająca ochronie. Nadto przyczyny wadliwości oświadczenia woli strony zawierającej ugodę muszą być wyraźnie udokumentowane (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 14 czerwca 2005 r., sygn. V CK 691/04).

Uchylenie się od skutków prawnych ugody możliwe jest w oparciu o każdą z podstaw dotyczących wad oświadczeń woli przewidzianych w przepisach art. 82–88 k.c. Należą do nich: brak świadomości lub swobody, pozorność, błąd oraz jego kwalifikowana postać – podstęp, a także groźba. W praktyce najczęściej spotyka się próby podważania ugód z powołaniem się na brak świadomości lub błąd. Powołując się na drugą z najczęściej przywoływanych wad oświadczenia woli, czyli błąd, trzeba pamiętać o tym, iż zgodnie z art. 918 k.c. uchylenie się od skutków prawnych ugody zawartej pod wpływem błędu jest dopuszczalne tylko wtedy, gdy błąd dotyczy stanu faktycznego, który według treści ugody obie strony uważały za niewątpliwy, a spór albo niepewność nie powstałyby, gdyby w chwili zawarcia ugody strony wiedziały o prawdziwym stanie rzeczy. Nie można natomiast uchylić się od skutków prawnych ugody z powodu odnalezienia dowodów co do roszczeń, których ugoda dotyczy, chyba że została zawarta w złej wierze. W wyroku z 9 listopada 2004 r. (sygn. IV CK 172/04) Sąd Najwyższy wyjaśnił, że art. 917 k.c. nie wymaga, żeby strony ugody obejmowały swoją świadomością pewność rzeczywistego stanu rzeczy; przesłanką uchylenia się od skutków ugody jest natomiast tylko zgodne przyjmowanie przez strony, że stan ten jest niewątpliwy. Dopiero okazanie się, że obiektywnie stan ten był inny i że w tym innym stanie do ugody by nie doszło, mogłoby uczynić skutecznym uchylenie się.

Bardzo ważna teza została też zawarta w postanowieniu Sądu Najwyższego z 4 listopada 1998 r. (sygn. II CKN 51/98), w którym przesądzono, że błąd w rozumieniu art. 84 i 918 k.c. odnosi się jedynie do treści czynności prawnej i ograniczony jest do okoliczności objętych treścią oświadczenia woli. Zasadniczo nie mieści się natomiast w tym pojęciu błąd co do pobudki.

Bilans korzyści i strat

Podstaw do uchylenia się od skutków ugody sądowej nie daje najczęściej wskazywana w zażaleniach na postanowienie o umorzeniu postępowania przyczyna zmiany decyzji strony, jaką jest ponowne przemyślenie przez osobę ją podpisującą bilansu korzyści i strat wynikających z ugody. Należy mieć bowiem na względzie fakt, iż ugoda jest umową stron, w której czynią one sobie wzajemne ustępstwa, dlatego okoliczności te powinny zostać należycie rozważone przed jej podpisaniem. Błędna ocena możliwości płatniczych strony nie będzie również stanowiła podstawy do podważenia ugody (por. post. SN z 29 maja 1998 r., sygn. II CKN 44/98).

Warto jednak zwrócić uwagę, że zgodnie z tezą wyroku Sądu Najwyższego z 1 lutego 2000 r. (sygn. I PKN 503/99) ustalenia faktyczne i ocena prawna co do tego, że strona ugody sądowej nie może się uchylić od skutków prawnych swego oświadczenia woli jako złożonego pod wpływem błędu, albowiem nie są spełnione przesłanki przewidziane w art. 918 k.c. oraz art. 88 k.c., nie wykluczają ustalenia i oceny, że ugoda sądowa jest bezwzględnie nieważna jako czynność niezgodna z prawem lub zasadami współżycia społecznego lub jako czynność naruszająca słuszny interes pracownika (art. 469 k.p.c.).

Jak zauważył Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z 7 września 2005 r. (sygn. III APa 30/05), uchylenie się od oświadczenia złożonego w ugodzie może co do zasady dotyczyć jedynie całości ugody, a nie wybranych niekorzystnych jej fragmentów.

Strona może się uchylić od skutków oświadczenia woli zawartego w ugodzie także po uprawomocnieniu się postanowienia o umorzeniu postępowania – w piśmie przesłanym drugiej stronie ugody. Jej podważenie wymagało będzie wówczas wytoczenia nowego procesu o ustalenie nieważności ugody. Podobnie będzie wtedy, gdy strona dojdzie do przekonania, że ugoda jest bezwzględnie nieważna. W tym kontekście warto znać pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w uchwale z 11 września 1991 r. (sygn. III CZP 80/91), zgodnie z którym prawomocne umorzenie postępowania na skutek zawarcia ugody sądowej nie stoi na przeszkodzie dochodzeniu w odrębnym procesie ustalenia jej nieważności lub bezskuteczności także wtedy, gdy postanowienie o umorzeniu stało się prawomocne w wyniku oddalenia zażalenia powołującego zarzuty naruszenia art. 203 § 4 w związku z art. 223 § 2 k.p.c.

Ugoda zwarta przed sądem stanowi tytuł egzekucyjny (art. 777 § 1 pkt 1 k.p.c.). Zgodnie z treścią postanowienia Sądu Najwyższego z 15 maja 1987 r. (sygn. IV CZ 66/87) zamieszczenie w ugodzie sądowej warunku nie pozbawia jej przymiotu tytułu egzekucyjnego.

Autor jest sędzią Sądu Okręgowego w Toruniu

Fakt, iż ugoda jest wyrazem woli stron i jej treść wynika z ich wzajemnych uzgodnień, nie oznacza, iż może być ona zupełnie dowolna. Sąd co do zasady nie narzuca stronom kształtu ugody, choć może złożyć własną propozycję. Obowiązkiem sądu jest natomiast ocena zgodności ugody z prawem, z zasadami współżycia społecznego oraz stwierdzenie czy proponowana ugoda nie prowadzi do obejścia prawa. Ma to zapobiegać np. procesom fikcyjnym albo ugodom, których jedynym celem jest udaremnienie roszczeń innych podmiotów.

Pozostało 96% artykułu
Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach