Zarówno zleceniobiorca, jak i inspektor Państwowej Inspekcji Pracy mogą wnieść do sądu pracy pozew o ustalenie stosunku pracy. Jak w takiej sytuacji może się bronić zleceniodawca?
Pracownik poświadcza podpisem, że zapoznał się z zasadami bezpiecznego wykonywania pracy. Czy to wystarczający dowód, że szkolenie było prawidłowe, jeśli pracownik dozna wypadku przy pracy?
Gdy pracownik zbyt późno złoży pozew, pracodawca może się bronić powołując na zarzut przedawnienia wynikających z niego roszczeń. W pewnych okolicznościach sąd może go jednak pominąć.
Osoba, który uważa, że choć podpisała umowę o praktyki absolwenckie, faktycznie była pracownikiem, może złożyć pozew o ustalenie stosunku pracy. Kiedy sąd przychyli się do takiego pozwu?
Gdy pracownik, mając realną możliwość zapoznania się z treścią oświadczenia woli o rozwiązaniu umowy o pracę, celowo nie podejmuje przesyłki z tym pismem, przyjmuje się, że zostało mu ono skutecznie złożone.
Wezwany jako świadek w sprawie nie może odmówić stawienia się w sądzie czy składania zeznań powołując się na przyjacielskie stosunki z osobą, z którą firma się sądzi. W przeciwnym razie grozi mu grzywna a nawet areszt.
Ekspres z nowoczesnymi rozwiązaniami się rozpędził i dziś przedmiotem rozważań jest zakres i szybkość wprowadzania sztucznej inteligencji w niemal każdej dziedzinie życia. Tymczasem sądy w 2024 r. jawią się niczym skansen pokazujący, jak funkcjonował świat w dawnych czasach.
Jeżeli pracownik wskaże nieprawidłowy podmiot jako pozwanego pracodawcę i nie skoryguje tej omyłki po pouczeniu sądu, pracodawca może liczyć na wygraną bez badania zarzutów.
Formułowanie roszczenia w oparciu o zarzut naruszenia zasad współżycia społecznego samo w sobie jest niedopuszczalne. Wnoszący taki pozew pracownik czy pracodawca skazują się na przegraną.