Zmiany te, służące ochronie zwłaszcza osób mniej w prawie rozeznanych lub niedoświadczonych, przewiduje nowela kodeksów cywilnego oraz postępowania cywilnego autorstwa Ministerstwa Sprawiedliwości. Właśnie weszła w życie.
Hodowanie długów polega na tym, że tzw. zawezwanie do próby ugodowej, co wymaga dość prostego wystąpienia do sądu (podobnie jak wszczęcie mediacji), nie ma już skutkować przerwaniem biegu przedawnienia, ale jego zawieszeniem, co będzie wydłużać okres przedawnienia jedynie o czas trwania tej procedury ugodowej. W praktyce to dwa–cztery miesiące.
Czytaj więcej:
Mimo że przed kilku laty skrócono istotnie okresy przedawnienia – zwłaszcza najdłuższy dziesięcioletni do sześciu lat (ale dla różnych roszczeń są one różne), to nadal niektórzy wierzyciele, firmy windykacyjne przedłużają ten okres kolejnymi właśnie zawezwaniami do ugody. Zresztą najczęściej nie kończą się one ugodą, bo też nie ugoda bywa zwykle celem, ale odwleczenie przedawnienia.
Co się tyczy wyzysku, który polega, jak mówi art. 388 § 1 kodeksu cywilnego, na tym, że strona umowy, wyzyskując przymusowe położenie, niedołęstwo, niedoświadczenie lub brak dostatecznego rozeznania drugiej strony, w zamian za swoje świadczenie przyjmuje albo zastrzega świadczenie, zapłatę, która w chwili zawarcia umowy przewyższa rażąco wartość jej własnego świadczenia. Wtedy wyzyskana osoba może według własnego wyboru żądać zmniejszenia swego świadczenia lub zwiększenia należnego jej albo też unieważnienia umowy. Zmiana polega na tym, że żądanie unieważnienia umowy nie jest już uzależnione od nadmiernego utrudnienia pierwszego rozwiązania – tj. modyfikacji świadczenia.