Po wejściu w życie nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego z 4 lipca 2019 r. – podobnie jak było to w dotychczasowym stanie prawnym – mogą się zdarzyć sytuacje, w których sąd wadliwie nie pominie zgłoszonych przez stronę spóźnionych twierdzeń lub dowodów. Wyrok dotyczący takiej sytuacji Sąd Najwyższy wydał jeszcze 9 sierpnia tego roku (sygn. II CSK 353/18), a jego stanowisko powinno zachować aktualność w stanie prawnym obowiązującym od 7 listopada 2019 r.
Nowe reguły
7 listopada 2019 r. w sposób zasadniczy zmienią się zasady koncentracji materiału procesowego. Wraz z uchyleniem art. 207 i art. 217 k.p.c. przestaną obowiązywać dotychczasowe spójne i jednolite zasady w tym zakresie. W ich miejsce zostaną wprowadzone trzy różne modele koncentracji.
Po pierwsze, w sprawach, w których zostanie wyznaczone posiedzenie przygotowawcze, strony będą mogły przytaczać twierdzenia i dowody na uzasadnienie swoich wniosków lub dla odparcia wniosków i twierdzeń strony przeciwnej do chwili zatwierdzenia planu rozprawy (art. 205[12] § 1 k.p.c.).
Czytaj także: Postępowanie sądowe: każdy dowód jest dobry, jeśli przekona sędziego
Po drugie, jeżeli posiedzenie przygotowawcze nie zostanie wyznaczone – co w myśl art. 205[4] § 3 stanowi dyskrecjonalną decyzję przewodniczącego – strony będą mogły przytaczać twierdzenia i dowody aż do zamknięcia rozprawy. Ograniczenie tej możliwości będzie wymagało wydania na podstawie art. 205[3] § 2 zarządzenia o zobowiązaniu strony (także działającej bez zawodowego pełnomocnika) do podania wszystkich twierdzeń i dowodów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy pod rygorem utraty prawa do ich powoływania w toku dalszego postępowania. Niezależnie od tego możliwość pomijania dowodów zmierzających jedynie do przedłużenia postępowania wynika z art. 235[2] § 2 pkt 5 k.p.c.; po uchyleniu art. 217 § 3 k.p.c. nie ma jednak przepisu, który w sposób generalny pozwalałby na pomijanie twierdzeń zgłaszanych jedynie dla zwłoki.