Dokument UOKiK szeroko definiuje „influencera” jako „twórcę aktywnie prowadzącego media społecznościowe”. W tym zakresie mieszczą się zatem także adwokaci i radcowie prawni udzielający się w social mediach. Szczególnie ważne z ich punktu widzenia jest oznaczanie autopromocji, do którego wytyczne też zobowiązują. Przesądzają one również, że jest to forma reklamy. – Adwokaci udzielający się w mediach społecznościowych niezależnie od konieczności stosowania się do norm etycznych obecnie zmuszeni będą do jasnego oznaczania autopromocji – mówi Przemysław Stęchły, szef zespołu ds. zmian w kodeksie etyki.
– Ewentualne stwierdzenia naruszeń w tym zakresie mogą być podstawą wszczynania postępowań dyscyplinarnych, jeżeli zachowania te będą nosiły znamiona deliktu – dodaje. I zwraca uwagę, że jako organ państwowy UOKiK ma większe możliwości weryfikacji działań podmiotów w social mediach.
Czytaj więcej
Czy zapłacenie za pierwsze miejsce w wyszukiwarce to delikt? Adwokaci czekają na jasne reguły.