Zakończenie budowy nowego lotniska zaplanowano na 2031 r. – To realny termin, w którym oddana zostanie również część kolejowa: linia z Warszawy do Łodzi – powiedział pełnomocnik rządu ds. CPK Maciej Lasek. W tym czasie zostanie poszerzona autostrada A2 pomiędzy Warszawą a Łodzią, która teraz kompletnie się zapycha. Do obecnych dwóch pasów ruchu w każdą stronę zostaną dobudowane jeszcze po dwa, w rezultacie na tym odcinku będziemy jeździć czterema pasami w obu kierunkach. Jeden z naszych rozmówców z PO zwraca uwagę, że w retoryce premiera w sprawie lotniska wróciły autostrady, czyli jeden z symboli rządów z lat 2007–2014.
LOT i kolej pomogą
Do uruchomienia nowego centralnego lotniska konieczne będzie wzmocnienie narodowego przewoźnika. Założono, że LOT powinien obsługiwać co najmniej 50–60 proc. ruchu w Baranowie, by go więc wzmocnić, trzeba wcześniej zwiększyć przepustowość lotnisk na Okęciu i w Modlinie oraz powiększyć flotę LOT.
W części kolejowej CPK realizowany będzie projekt tzw. igreka – linii z Warszawy do Łodzi, która dalej w okolicach Sieradza będzie się rozgałęziać w kierunku Poznania i Wrocławia. „Igrek” ma być gotowy w 2032 r., choć bardziej realnym terminem całkowitej finalizacji tej części przedsięwzięcia miałby być rok 2035. Pociągi na tej trasie mają osiągać prędkość 300–320 km/h. Pierwotnej koncepcji tzw. piasty i dziesięciu szprych, czyli rozchodzących się promieniście od lotniska w Baranowie linii szybkiej kolei, mających połączyć ogromny węzeł kolejowy ze wszystkimi regionami kraju, już nie brano pod uwagę.
Poprawiony CPK ma kosztować 131 mld zł w perspektywie do 2032 r., z tego na inwestycje lotniskowe przypadnie 42,7 mld zł. Kolejowy „igrek” pochłonie zaś ok. 80 mld zł – to koszt budowy linii o długości 480 km z Warszawy przez Łódź do Poznania i Wrocławia. Poprzednie kierownictwo CPK założyło wydanie 155 mld zł.
Politycy PiS przekonywali w środę, że ogłoszony przez Tuska projekt oznacza postawienie tylko na rozwój niektórych regionów Polski. – Jaki ma być obecnie CPK? Megalopolis to powrót do strategii PO z poprzednich rządów – rozwój jedynie wielkich miast. W naszym projekcie CPK miał podnieść bezpieczeństwo Polski. Mamy aktualnie do czynienia z karykaturą – mówił w Sejmie były premier Mateusz Morawiecki.