W żadnym rankingu Budapeszt nie jest brany pod uwagę. Ale według nieoficjalnych informacji węgierskich mediów to u nich właśnie ma powstać największy port przesiadkowy w Europie Środkowej. Zaczęli od wykupienia praw do zarządzania lotniskiem od prywatnego inwestora za ponad 4 mld euro.
Czy Vinci Airports postawią na Budapeszt, czy na CPK?
Węgrów wspierają Francuzi z Vinci Airports, którzy będą mieli 20 proc. udziałów w nowym konsorcjum. Węgrom pozostałoby 80 proc. W późniejszym terminie ma ewentualnie dołączyć katarski fundusz inwestycyjny Qatar Investment Authority, który przejąłby 29 proc. udziałów
Co ciekawe, Vinci Airports wspólnie z australijskim IFM Global Infrastructure Fund (IFM) w końcu października 2023 r. została wybrana przez spółkę CPK na strategicznego inwestora lotniska w Baranowie. Czy w tej sytuacji rozbudowany budapeszteński port miałby konkurować z polskim CPK?
Czytaj więcej
Premier Donald Tusk przedstawił „urealnioną” koncepcję CPK wraz z siatką szybkich kolei. Tymczasem konkurencyjny port chcą budować Węgrzy.
Konkrety tego projektu mają zostać ogłoszone przez węgierski rząd na początku lipca. Na razie na zewnątrz wydostały się jedynie pierwsze przecieki z węgierskich megaplanów. Wiadomo, że premier Węgier spotkał się w tej sprawie z dyrektorem generalnym Vinci Airports Nicolasem Notebaertem. I że pierwsze planowane inwestycje pochłoną miliard euro. Zostaną wydane na usprawnienie funkcjonowania budapeszteńskiego lotniska i budowę nowego terminala – potwierdził w mediach społecznościowych sekretarz stanu ds. komunikacji międzynarodowej Węgier Zoltán Kovács.