Sankcje uderzyły mocno w rosyjskie lotnictwo. Jest drożej i niebezpiecznie

Jest wspaniale — zapewnia minister rozwoju gospodarczego, Maksim Reszetnikow. Ceny przelotów wzrosły minimalnie, mamy coraz więcej lotnisk międzynarodowych. — Nie do końca tak jest — uważa jego kolega z rządu.

Publikacja: 03.05.2023 13:11

Sankcje uderzyły mocno w rosyjskie lotnictwo. Jest drożej i  niebezpiecznie

Foto: Adobestock

— W Rosji będzie o 5 proc. więcej rejsów krajowych, a ceny biletów wzrosną nie więcej, niż 10 proc. w porównaniu z rokiem 2022. Oczekujemy również, że do Rosji przyjedzie w tym roku o 5 proc. turystów więcej — raportował Reszetnikow na spotkaniu rządu z Władimirem Putinem. Wcześnie zaapelował do przewoźników, aby zwiększyli liczbę rejsów, bo tylko w ten sposób będą w stanie zarobić więcej. Bo subsydia dla lotnictwa cywilnego zostały znacząco zmniejszone i wysokie dopłaty nie wrócą. — Nie wolno ograniczać liczby rejsów i sprzedawać biletów po astronomicznych cenach — mówił minister w połowie kwietnia na spotkaniu z liniami lotniczymi.

Na tym samym spotkaniu z prezydentem wiceminister transportu Igor Czalik podał inne liczby — jego zdaniem ceny biletów pozostaną astronomiczne, a co więcej w tym roku zwiększą się jeszcze o 15-30 procent, właśnie z powodu spadku rządowych subsydiów. Rejsów też więcej nie będzie, bo rosyjska flota cywilna szybko się wykrusza.

W 2022 roku rosyjskie linie lotnicze otrzymały wsparcie w wysokości 100 mld rubli (1,2 mld dol.), aby nie zwijały siatki połączeń krajowych. W tym roku ta dopłata wyniesie już tylko 25,3 mld rubli, czyli 316 mln dol. Fundusze maleją, ale Ministerstwo Rozwoju Gospodarczego intensywnie szuka pieniędzy na wsparcie turystyki. W tym roku na rozwój tej branży rząd przeznaczy 13 mld rubli. Z tej kwoty 2,7 mld zostanie przeznaczone na promocję wyjazdów na Krym, który coraz częściej znajduje się pod ukraińskim ostrzałem i uciekają stamtąd nawet mieszkający tam Rosjanie.

Skąd rząd weźmie te pieniądze ? — Pozyskaliśmy już 4 mld rubli ze sprzedaży majątków cudzoziemców, którzy opuścili Rosję. Dlatego stać jest nas na promocję Krymu — mówił Maksim Reszetnikow na spotkaniu z Putinem.

Konieczność podniesienia cen biletów nie jest jedynym problemem, z jakim borykają się rosyjscy przewoźnicy. Jak pisze niezależny dziennik „Nowaja Gazieta” mnożą się problemy techniczne. Nieprawidłowo serwisowanie boeingi i airbusy coraz częściej zawodzą, dochodzi np. do rozszczelnienia kabin i konieczne jest awaryjne lądowanie. „Czyli jest tak : pasażerowie rzeczywiście latają coraz częściej, samoloty są pełne, ale i jest coraz mniej bezpiecznie. Za to muszą płacić za te przeloty 20-30 proc. więcej, niż rok temu” — czytamy.

Znacjonalizowane przez rosyjski rząd boeingi i airbusy pozostają nadal maszynami najczęściej eksploatowanymi przez rosyjskich przewoźników. Tymczasem nie ma dla nich części zamiennych, a kłopoty dotyczą najczęściej silników oraz elementów podwozia, ale także filtrów paliwa , które są czyszczone i zakładane ponownie. Takie same problemy mają linie eksploatujące Suchoje, Tupolewy i MS-21, bo i w nich były zachodnie komponenty. Dostępne są jedynie koła i hamulce, ale i one są sprowadzane z Chin, Turcji, bądź Iranu, więc nie są dostępne natychmiast, tylko z opóźnieniem, nie mówiąc o tym, że ich ceny wzrosły 3-4-krotnie.

Największy problem jest z silnikami i tutaj rozwiązaniem pozostaje jedynie kanibalizacja — maszyny wycofywane z operacji są traktowane jako magazyn części zamiennych. „Dlatego właśnie rejsy i to już wszystkimi rosyjskimi liniami lotniczymi, czyli oprócz Aerofłotu, także Pobiedą, Rossiją,S7, Azurem, Utairem i pozostałymi jest coraz bardziej niebezpieczne” — ostrzega „Nowaja Gazieta”.

— W Rosji będzie o 5 proc. więcej rejsów krajowych, a ceny biletów wzrosną nie więcej, niż 10 proc. w porównaniu z rokiem 2022. Oczekujemy również, że do Rosji przyjedzie w tym roku o 5 proc. turystów więcej — raportował Reszetnikow na spotkaniu rządu z Władimirem Putinem. Wcześnie zaapelował do przewoźników, aby zwiększyli liczbę rejsów, bo tylko w ten sposób będą w stanie zarobić więcej. Bo subsydia dla lotnictwa cywilnego zostały znacząco zmniejszone i wysokie dopłaty nie wrócą. — Nie wolno ograniczać liczby rejsów i sprzedawać biletów po astronomicznych cenach — mówił minister w połowie kwietnia na spotkaniu z liniami lotniczymi.

Transport
PAŻP podnosi stawki. W przyszłym roku polecimy drożej
Transport
Załamuje się popyt na samochody elektryczne. Już cierpią producenci w Polsce
Transport
CPK odcina się prezydentowi Andrzejowi Dudzie: „To nieprawda!”
Transport
Chińskie nabrzeże w Gdyni pod specjalnym nadzorem
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Transport
Boeing po raz pierwszy w historii wprowadza cięcia wydatków w zarządzie. Pod naciskiem strajkujących