Walerij Kudinow, szef działu utrzymania zdatności do lotu Federalnej Agencji Transportu Lotniczego (Rosawiacja), został zwolniony. Na konferencji, która odbyła się 10 marca, urzędnik powiedział, że Chiny odmówiły Rosji dostaw części do samolotów, ze względu na sankcje USA i UE. Przyznał też, że rosyjskie linie lotnicze będą miały duże trudności z samodzielnym użytkowaniem i serwisowaniem samolotów zaprojektowanych na Zachodzie.
Kudinow mówił również o aktywnym przenoszeniu zagranicznych samolotów rosyjskich linii lotniczych do rejestru państwowego, co wiąże się również z sankcjami: rejestracja w Federacji Rosyjskiej pozwoli na loty, pomimo cofnięcia świadectw zdatności do lotu od władz lotniczych Bermudów i Irlandii.
Rosawiacja natychmiast zaprzeczyła słowom swojego pracownika, nie mówiąc, w czym dokładnie się mylili.
Wczoraj Waleryj Kudinow potwierdził gazecie Kommersant, że został zwolniony. Wyjaśnił, że stosunek pracy z nim został zerwany na podstawie artykułu o ujawnieniu informacji zgodnie z ustawą federalną „O służbie cywilnej”.
Co faktycznie ujawnił Kudinow? Poinformował, że od końca lutego przewoźnicy przekazali z rejestrów zagranicznych do rejestru rosyjskiego około 180 samolotów, w tym 80 samolotów linie Aerofłot, 38 samolotów Rossja, 27 samolotów Pobeda i 21 samolotów Utair. Czyli w ciągu sześciu dni agresji na Ukrainę, Rosja zawłaszczyła 180 zagranicznych samolotów.