Noda pokonał w wyborach na szefa rządzącej Partii Demokratycznej swego rywala, ministra handlu Banriego Kaiedę. W drugiej turze 54-letni minister finansów uzyskał poparcie 215 deputowanych, a Kaieda – 177. W pierwszej turze żaden z pięciu kandydatów nie zdobył wymaganej większości głosów.
Popierany przez biznesmenów Noda będzie się musiał zmierzyć z rekordowym długiem publicznym sięgającym dwukrotności PKB Japonii. Polityk uważany za fiskalnego konserwatystę zobowiązał się do walki z wysokim kursem jena, który zagraża eksportowi. Dziś Noda ma zostać zatwierdzony jako premier przez parlament. Zastąpi w tej roli Naoto Kana, który w piątek podał się do dymisji w związku z kryzysem po awarii w elektrowni atomowej w Fukushimie.