Siergiej Magnitski zmarł w areszcie śledczym w Moskwie w listopadzie 2009 roku po tym, jak skarżył się na złe traktowanie i problemy zdrowotne.
Jego śmierć zwróciła uwagę społeczności międzynarodowej. Zaczęto głośno mówić o problemie łamania praw człowieka przez Rosję. Doprowadziło to do wprowadzenia m.in. przez Stany Zjednoczone "ustawy Magnitskiego", wymierzonej w osoby, które oskarżone o łamanie praw człowieka.
ETPC stwierdził, że przetrzymywanie Magnitskiego w złych warunkach było jednoznaczne ze złym traktowaniem. Stwierdzono, że Rosja naruszyła jego prawo do życia.
Władze miały dopuścić się naruszenia: prawa do życia (art. 2 europejskiej konwencji praw człowieka), zakazu tortur (art. 3), prawa do wolności i bezpieczeństwa osobistego (art. 5) i prawa do rzetelnego procesu sądowego (art. 6).
Audytor funduszu Hermitage Capital Management złożył skargę do ETPC w lipcu 2009 roku. Później do skargi dołączyły jago wdowa i matka.