NSA: motorówki i skutery wodne nie wrócą nad Solinę

Realna była obawa, że na jeziora Solińskie i Myczkowskie powrócą motorówki i skutery wodne.

Aktualizacja: 03.08.2018 15:51 Publikacja: 03.08.2018 08:15

Zbiornik Soliński

Zbiornik Soliński

Foto: Fotorzepa, Łukasz Solski

W sierpniu 2017 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie stwierdził nieważność uchwały Rady Powiatu Lesko w sprawie zakazu używania jednostek pływających z napędem spalinowym na całym obszarze zbiorników wodnych.

Czytaj także: Pływanie pod wpływem alkoholu grozi karą

Zakaz i ograniczenia wprowadzono po raz pierwszy w 2006 r. W latach 2008–2011 Rada Powiatu Lesko podtrzymywała je kolejnymi uchwałami. Zgodnie z art. 116 ust. 1 ustawy – Prawo ochrony środowiska, rada powiatu może ograniczyć lub zakazać używania jednostek pływających lub niektórych ich rodzajów na określonych jeziorach i rzekach, jeżeli jest to konieczne do zapewnienia odpowiednich warunków akustycznych na terenach rekreacyjno-wypoczynkowych.

Z zakazu, ustanowionego w uchwale Rady Powiatu Lesko z 16 czerwca 2011 r. (zmienionej w 2014 r.) wyłączyła ona m.in. 12 statków Żeglugi Pasażerskiej, jednostki policji, straży pożarnej, Wodnego Pogotowia Ratunkowego i Zespołu Elektrowni Wodnych Solina-Myczkowce.

W maju 2017 r. uchwałę zaskarżyło do WSA w Rzeszowie kilka osób, wśród nich właściciel wynajmowanego sprzętu wodnego. Od 2009 r. bezskutecznie występował o zgodę na jego użytkowanie i zabiegał o zmianę uchwały poprzez zwiększenie limitu jednostek pływających o własną łódź motorową „Admirał". Jego zdaniem uchwała bezzasadnie ogranicza możliwość prowadzenia działalności gospodarczej. Nie poprzedzono jej analizą warunków akustycznych i wprowadziła pozaustawowe wyłączenia.

Powiat Lesko odpowiedział, że uchwała jedynie ograniczyła ilość statków z napędem spalinowym. Statki wyposażone w napęd elektryczny mogą nadal pływać po jeziorach.

WSA uwzględnił jednak skargę i stwierdził nieważność uchwały. Powołał się na wspomniany art. 16 ust. 1 ustawy – Prawo ochrony środowiska, z którego wynika, że rada powiatu tylko wtedy może wprowadzić ograniczenia i zakazy obowiązujące na terenach rekreacyjno-wypoczynkowych, jeżeli wymaga tego konieczność zapewnienia odpowiednich warunków akustycznych.

– Takich ustaleń tu zabrakło – stwierdził WSA.

Z uzasadnienia uchwały wynika, że rada nie miała na celu zapewnienia odpowiednich warunków akustycznych, lecz dowolnie „limitowała" liczbę statków z napędem spalinowym – ocenił sąd w uzasadnieniu.

Uchwała nie przestała jednak obowiązywać. Wyrok WSA w Rzeszowie był nieprawomocny, a powiat Lesko złożył skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Bronił uchwały, której nie podjęto w sposób dowolny, lecz w celu ograniczenia hałasu. Przepis ustawy – Prawo ochrony środowiska, na podstawie którego została podjęta, nie uzależnia takich uregulowań aktu od wyników badań warunków akustycznych.

Na najistotniejszą wyrosła jednak kwestia interesu prawnego. Zgodnie z ustawą o samorządzie powiatowym skargę do sądu administracyjnego może złożyć jedynie ten, czyj interes prawny lub uprawnienie zostały naruszone uchwałą, podjętą przez organ powiatu w sprawie z zakresu administracji publicznej.

– Tymczasem WSA w Rzeszowie nie rozważył, czy skarżący legitymuje się interesem prawnym i czy ten interes został naruszony – uznał NSA.

W konsekwencji uchylił wyrok WSA i przekazał temu sądowi sprawę do ponownego rozpoznania.

Postanowienia uchwały wciąż funkcjonują. ©?

Sygnatura akt: II OSK 3147/17

W sierpniu 2017 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie stwierdził nieważność uchwały Rady Powiatu Lesko w sprawie zakazu używania jednostek pływających z napędem spalinowym na całym obszarze zbiorników wodnych.

Czytaj także: Pływanie pod wpływem alkoholu grozi karą

Pozostało 91% artykułu
Prawo karne
Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Nowe, szokujące informacje ws. Łukasza Żaka
Prawo dla Ciebie
Chronili swoje samochody przed powodzią. Policja wzywa ich na komendę. Będą mandaty?
Prawo karne
Ekstradycja Sebastiana M. Pomoże interwencja Radosława Sikorskiego?
Prawo dla Ciebie
Pracodawcy wypłacą pracownikom wynagrodzenie za 10 dni nieobecności
Materiał Promocyjny
Zarządzenie samochodami w firmie to złożony proces
Prawo pracy
Powódź a nieobecność w pracy. Siła wyższa, przestój, czy jest wynagrodzenie