"Klątwa" Olivera Frljicia, która miała swoją premierę 18 lutego 2017 roku w Teatrze Powszechnym, wywołała wiele kontrowersji. Przeciwko przestawieniu protestowali przedstawiciele środowisk narodowych oraz katolickich.
Konferencja Episkopatu Polski oceniła, że spektakl "ma znamiona bluźnierstwa", a Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wszczęła z urzędu dochodzenie.
Kontrowersje wokół spektaklu pojawiły się ponownie po śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Krytycy uważają, że "Klątwa" nawołuje do nienawiści.
Czytaj także: Neumann: Prezydenta Gdańska zabiła nienawiść. Z Adamowiczem byliśmy obok siebie, nie przeciwko
W związku z tymi oskarżeniami dyrekcja Teatru Powszechnego wydała oświadczenie. "W odpowiedzi na pojawiające się w mediach interpretacje jednej ze scen spektaklu „Klątwa”, nazywanej „sceną zbiórki na zabójstwo Kaczyńskiego”, podkreślamy, że scena ta ma dokładnie przeciwny wydźwięk niż sugerowany w propagandowym i zmanipulowanym przekazie. Przedstawiane w niej pokusy do rozwiązywania konfliktów politycznych na drodze przemocy podlegają wyraźnemu ośmieszeniu i w rezultacie potępieniu. Scenę kończy dosłowne odczytanie paragrafów 2. i 3. z Artykułu 255. Kodeksu Karnego" - czytamy.