W Polsce żyje około 8 mln psów – wynika z danych Europejskiej Federacji Przemysłu Żywieniowego Zwierząt Domowych za 2022 rok. Zgodnie z tymi wyliczeniami pies jest obecny w prawie co drugim gospodarstwie, co czyni go najpopularniejszym zwierzęciem domowym w naszym kraju, a pod względem populacji tych zwierząt jesteśmy na szóstym miejscu w Europie. A wkrótce posiadaczy psów czeka istotna zmiana. Rząd planuje wprowadzenie powszechnego obowiązku czipowania.
Polega ono na wszczepieniu mikroprocesora umieszczonego w szklanej kapsułce o wielkości ziarna ryżu, w którym zapisany jest numer identyfikacyjny. Dane można poznać za pomocą specjalnego czytnika. Choć czip nie drażni zwierzęcia i nie wywołuje reakcji alergicznej, obecnie obowiązek znakowania dotyczy tylko zwierząt w schroniskach. To ma się zmienić, bo UE zdecydowała o nowelizacji przepisów dotyczących czipowania czworonogów.
Prace nad czipowaniem już trwają
Odtąd czipowanie ma stać się obowiązkowe w Unii Europejskiej i choć prace nad rozporządzeniem unijnym nie zostały jeszcze zakończone, do wykonania prawa przymierza się już Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. – Projekt nie jest jeszcze wpisany do wykazu prac legislacyjnych rządu, jednak prowadzimy już wstępne konsultacje – potwierdza wiceminister rolnictwa Jacek Czerniak z Nowej Lewicy. – Wstępnie zakładamy, że obowiązkowi identyfikacji poddane będą psy, które przyjdą na świat po wejściu w życie nowych przepisów albo urodzone wcześniej, które po tej dacie trafią do obrotu – wyjaśnia.
Czytaj więcej
Grupa aktywistów przygotowuje pozew zbiorowy, w którym będzie domagać się, by polskie władze w końcu na poważnie zajęły się sprawą bezdomnych zwierząt.
Dodaje, że projekt zakłada powstanie nowej, publicznej i centralnej bazy danych. Ma nie być powiązana z już istniejącymi komercyjnymi bazami zaczipowanych psów. – Prowadzimy rozmowy na temat nowej bazy z Ministerstwem Cyfryzacji – mówi Jacek Czerniak.