Rząd zamknął już szkoły w Bangladeszu w ubiegłym tygodniu, ze względu na falę upałów, która przetacza się przez kraj. Jednak w niedzielę szkoły otwarto, mimo wciąż wysokiej temperatury. Mimo otwarcia szkół frekwencja w klasach nie była wysoka.
Plus 43 stopnie w Bangladeszu. Uczniowie szkół podstawowych zostaną w domach
W poniedziałek, po tym jak temperatury w Bangladeszu wzrosły powyżej 43 stopni Celsjusza, rząd znów zamknął szkoły podstawowe do czwartku, we wtorek nie będą też działać inne niż szkoły podstawowe placówki edukacyjne w 27 z 64 dystryktów (zila), w tym w Dhace, stolicy kraju. Informację taką podało Ministerstwo Edukacji Bangladeszu.
Minister edukacji Bangladeszu, Mohibul Hasan Chowdhury Nowfel w niedzielę zapowiedział, że jeśli temperatury, w którymkolwiek z dystryktów przekroczą 42 stopnie Celsjusza, wszystkie placówki edukacyjne w takim dystrykcie zostaną zamknięte.
Czytaj więcej
Deszcze sparaliżowały znaczną część kraju i spowodowały znaczne szkody. Międzynarodowy port lotniczy w Dubaju z trudem nadrobił zaległości w lotach, a wiele dróg nadal jest zalanych. Mieszkańcy narzekają na brak dostaw kurierskich.
Naukowcy alarmują, że zmiany klimatu sprawiają iż fale upałów będą się zdarzać na Ziemi częściej i będą trwać dłużej w porze letniej.