Kieruje pani dużym zespołem ludzi zajmujących się podatkami. Co by pani zrobiła, gdyby z tego zespołu odeszła jedna trzecia pracowników?
Na szczęście to sytuacja hipotetyczna i nigdy w takiej sytuacji nie byłam, ale zastanowiłabym się, przede wszystkim, dlaczego pracownicy nie chcą dla mojej firmy pracować – jaka jest przyczyna tak wysokiej rotacji i jak mogę jej na przyszłość uniknąć. Zaraz potem pomyślałabym, jak wykorzystać w sensowny sposób tych, którzy zostali. Ustaliłabym, które zadania są najpilniejsze, które można odłożyć na później, a z których być może zrezygnować. A potem pomyślałabym o tym, czy są jakieś narzędzia, którymi mogę wspomóc działania zredukowanego zespołu. Chodzi mi głównie o narzędzia informatyczne, przede wszystkim o sztuczną inteligencję. Ona daje możliwość wykonywania prostszych zadań, dotychczas wykonywanych przez ludzi. Kto wie, może w takim eksodusie pracowników widziałabym palec boży, wskazujący że trzeba się unowocześnić? Oczywiście pozostaje pytanie, co umieją ci ludzie, którzy pozostali i jak trzeba ich dodatkowo wyszkolić albo przekwalifikować.
Pytam o to, ponieważ niedawno szefowie Krajowej Administracji Skarbowej przyznali, że w ostatnich latach utracili ponad 1/3 doświadczonych kontrolerów skarbowych. Czy pani recepta da się zastosować w administracji państwowej?
Zdaję sobie sprawę, że nie wszystkie biznesowe schematy działania da się zastosować w strukturach urzędniczych. Ale to, co powiedziałam, jest chyba dość uniwersalne, nieprawdaż?
Czytaj więcej
Zreformujemy urzędy celno-skarbowe i postawimy na odnowienie utraconych fachowych kadr – zapowiadają Marcin Łoboda, szef Krajowej Administracji Skarbowej oraz Zbigniew Stawicki, jego zastępca.