Dlaczego niezawisłość sądownictwa ma kluczowe znaczenie i kto ją chroni? Jaką rolę odgrywają w tym względzie europejskie sądy i trybunały? Jaki wpływ na współpracę sądów w Europie będzie miało niedawne rozstrzygnięcie niemieckiego Federalnego Trybunału Konstytucyjnego? W jaki sposób, w?obliczu obecnych wyzwań, można zabezpieczyć i rozbudować ochronę praworządności i praw człowieka w Europie? Jak w nadchodzących miesiącach powinny działać europejskie instytucje, w szczególności Komisja Europejska jako strażniczka traktatów UE? Na te pytania próbowali odpowiedzieć uczestnicy konferencji online zorganizowanej wczoraj przez Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich, Niemiecki Instytut Praw Człowieka, Miasto Brema oraz Poznańskie Centrum Praw Człowieka. Obok komisarza Reyndersa brali w niej udział m.in. prof. Małgorzata Gersdorf, prof. Włodzimierz Wróbel, europosłanka Magdalena Adamowicz i prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar i jego zastępca Maciej Taborowski oraz Michael Windfuhr, wicedyrektor Niemieckiego Instytutu Praw Człowieka.
- Państwo, które opiera się na osobistych prerogatywach, sankcjonuje zasadę niezwiązania centralnego ośrodka władzy prawem; państwo, gdzie dąży się do tego, aby na osobiste życzenie najwyższych władz wszczynano postępowania i wymierzano kary; państwo, w którym można zdeptać godność każdego człowieka, nieoficjalnie skazując go na infamię nawet bez wyroku sądu – jedynie dzięki posłusznym mediom i armiom internetowych trolli: takie państwo nie stwarza obywatelom podstawowych gwarancji bezpieczeństwa. Rządzi się ono strachem, a nie prawem. Niestety, taka właśnie jest dzisiaj Rzeczpospolita Polska, członek Unii Europejskiej – mówiła prof. Gersdorf.
Krytycznie oceniła skutki tzw. dobrej zmiany dla wymiaru sprawiedliwości m.in. dla obsady kluczowych stanowisk w sądach, systemu awansów i sądownictwa dyscyplinarnego. Zwróciła uwagę na nieprzestrzeganie orzeczeń TSUE, a wręcz karanie za ich wykonywanie.
- Czy zatem Polska jest jeszcze państwem prawa? Czy praworządność jest naszym znakiem na równi z całym cywilizowanym światem zachodnim? Z wielkim smutkiem muszę zaprzeczyć – powiedziała była I prezes SN.
RPO Adam Bodnar wyraził wątpliwość, czy zastosowane środki tymczasowe TSUE co do Izby Dyscyplinarnej polskiego SN zadziałają.