Krajowa Rada Sądownictwa chce dyscyplinarki dla prof. Michała Romanowskiego. To pełnomocnik sędziego Pawła Juszczyszyna, ostatecznie w sporze z I prezes SN Małgorzatą Manowską. Piątkowe obrady KRS były bardzo burzliwe. Sama I prezes, która też jest członkiem KRS, zaleciła rozwagę w tej sprawie. W radzie powstał rozłam.
Krytyka prawnika
Podczas piątkowego posiedzenia KRS doszło do nie lada awantury. Rada chciała zająć stanowisko w sprawie wystąpienia Michała Romanowskiego, pełnomocnika sędziego Pawła Juszczyszyna. Ten wysłał do I prezes SN prof. Małgorzaty Manowskiej „wezwanie przedegzekucyjne" w sprawie wykonania decyzji olsztyńskiego SO. Adresuje je do „neo-sędzi Izby Cywilnej SN" oraz „neo- I prezes SN".
– KRS jako organ stający na straży niezależności sądów po zapoznaniu się z wystąpieniem profesora wyraża głębokie potępienie i oburzenie wobec zachowania mecenasa Romanowskiego – napisano w projekcie uchwały, której treść w piątek odczytał sędzia Rafał Puchalski, szef zespołu etyki Krajowej Rady Sądownictwa.
Padają w nim też słowa o tym, że adwokat odpowiada za treść pism procesowych, które kieruje, oraz, że są granice wypowiedzi, których nie można przekraczać. I dalej, że mecenas Romanowski naruszył zasady etyki adwokackiej, w związku z czym rada oczekuje reakcji władz Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie wykłada prof. Romanowski.
W projekcie stanowiska mówi się wprost o postępowaniu dyscyplinarnym wobec pełnomocnika Pawła Juszczyna. Napisano w nim także, że mecenas popadł w frustrację i emocje wzięły górę.