Prof. Safjan o decyzji izby dyscyplinarnej ws. sędziego Tulei: dotyka każdego obywatela

- Powiem wprost, wydane przez Izbę Dyscyplinarną SN orzeczenie dotyczące sędziego Igora Tuleyi nie jest orzeczeniem legalnym - powiedział na łamach portal Onet prof. Marek Safjan, sędzia TSUE i były prezes Trybunału Konstytucyjnego.

Aktualizacja: 19.11.2020 12:37 Publikacja: 19.11.2020 07:47

Prof. Marek Safjan

Prof. Marek Safjan

Foto: Fotorzepa/Robert Gardziński

mat

Izba Dyscyplinarna uchyliła w środę immunitet warszawskiemu sędziemu Igorowi Tulei. Zawiesiła go też w czynnościach służbowych i obniżyła wynagrodzenie o 25 proc.

- Rzeczą podstawową jest to, że nigdy do tego posiedzenia Izby Dyscyplinarnej nie powinno dojść, to pozostaje w niezgodzie z orzeczeniem o tzw. środkach tymczasowych unijnego Trybunału Sprawiedliwości. Ten w kwietniu 2020 r. uznał, że cała ID nie ma prawa dalej orzekać sankcji dyscyplinarnych wobec sędziów, a odebranie immunitetu sędziemu idzie nawet dalej, bo prowadzić może do stosowania sankcji karnych wobec sędziego, już nie mówiąc o obniżeniu wynagrodzenia i niemożliwości orzekania - tłumaczy w rozmowie z Onetem prof. Marek Safjan.

- Motywacja TSUE była jasna. Skoro istnieją przesłanki wskazujące na brak dostatecznych gwarancji niezależności po stronie sędziów Izby Dyscyplinarnej SN, to zawieszenie działalności tego sądu jest konieczne, bo inaczej może to spowodować poważną i nieodwracalną szkodę w zakresie porządku prawnego Unii. Mówiąc inaczej, to stanowić może zagrożenie dla niezależności sądów powszechnych i samego Sądu Najwyższego - wskazuje sędzia.

- Bo obawy co do niezależności ID są bardzo poważne - ocenił. - Wyrażone zostały one już wcześniej jednoznacznie przez wyrok Trybunału w listopadzie 2019 r. Dlatego taki, politycznie powołany organ, powinien powstrzymać się od stosowania wszelkich sankcji wobec sędziów - dodał.

Prof. Safjan stwierdził, że "sprawa sędziego Tuleyi niepokoi w szczególny sposób, ponieważ stawiany mu zarzut dotyczy jego czynności orzeczniczych, a więc wykonywanych w trakcie toczącego się postępowania". - Jest to więc bezpośrednie i niedopuszczalne wkraczanie w sferę niezawisłości sędziowskiej - mówi sędzia.

Jak wskazuje prof. Safjan, decyzja Izby Dyscyplinarnej SN może dotknąć wszystkich obywateli. - Decyzja Izby Dyscyplinarnej SN dotyka każdego obywatela, "zwykłego Kowalskiego", który ma prawo liczyć na niezawisłych sędziów, nie podlegających presji władzy. A dziś? Dziś mamy do czynienia z sankcją wobec sędziego, który w oparciu o swe niezależne przekonanie sędziowskie dążył do wykonywania swoich funkcji, służąc państwu prawa i obronie obywateli. Ta sytuacja tworzy ryzyko dla nas wszystkich - ostrzega sędzia Safjan.

Przypomnijmy, iż sprawę sędziego Tulei prowadzi specjalny wydział w Prokuraturze Krajowej utworzony przez PiS do prowadzenia spraw m.in. prokuratorów i sędziów.

To właśnie on zamierza postawić Tulei zarzut niedopełnienia obowiązków służbowych i przekroczenia uprawnień 18 grudnia 2017 r. w Sądzie Okręgowym w Warszawie. Tego dnia sędzia Tuleya zezwolił dziennikarzom na rejestrację posiedzenia, podczas którego rozpoznawał zażalenia na postanowienie o umorzeniu śledztwa w sprawie burzliwych obrad Sejmu w sali Kolumnowej. Z obrad wykluczano posłów opozycji, blokowano dostęp do mównicy, a następnie uchwalono kilka ważnych ustaw, w tym budżetową. – Przedstawiając ustnie główne motywy rozstrzygnięcia, miał on ujawnić osobom nieuprawnionym, bez wymaganego zezwolenia, wiadomości z postępowania przygotowawczego – uważa prokuratura.

Izba Dyscyplinarna uchyliła w środę immunitet warszawskiemu sędziemu Igorowi Tulei. Zawiesiła go też w czynnościach służbowych i obniżyła wynagrodzenie o 25 proc.

- Rzeczą podstawową jest to, że nigdy do tego posiedzenia Izby Dyscyplinarnej nie powinno dojść, to pozostaje w niezgodzie z orzeczeniem o tzw. środkach tymczasowych unijnego Trybunału Sprawiedliwości. Ten w kwietniu 2020 r. uznał, że cała ID nie ma prawa dalej orzekać sankcji dyscyplinarnych wobec sędziów, a odebranie immunitetu sędziemu idzie nawet dalej, bo prowadzić może do stosowania sankcji karnych wobec sędziego, już nie mówiąc o obniżeniu wynagrodzenia i niemożliwości orzekania - tłumaczy w rozmowie z Onetem prof. Marek Safjan.

Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach