Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska odniosła się do środowych wydarzeń w budynku Krajowej Rady Sądownictwa. Chodzi o wejście do budynku przez prokuraturę przy asyście policji.
— Jako sędzia i członek Krajowej Rady Sądownictwa, wyrażam najwyższe oburzenie działaniami funkcjonariuszy podległych Prokuratorowi Generalnemu i Ministrowi Sprawiedliwości Adamowi Bodnarowi, którzy 3 lipca b.r. drastycznie naruszyli autonomię konstytucyjnego organu jakim jest Krajowa Rada Sądownictwa — przeczytać możemy w komunikacie opublikowanym na stronie SN.
Czytaj więcej
Zabrane w środę przez prokuraturę akta dotyczyły m.in. spraw sędziów Waldemara Żurka, Pawła Juszczyszyna i Piotra Gąciark - mówi "Rzeczpospolitej" Piotr Schab, powołany przez Zbigniewa Ziobrę rzecznik dyscyplinarny sędziów sądów powszechnych.
Prokuratura weszła do budynku KRS. „Pogwałcenie konstytucyjnie gwarantowanego immunitetu”
Jak stwierdziła sędzia Manowska, wejście prokuratury do siedziby KRS to naruszenie autonomii konstytucyjnego organu „przez pogwałcenie konstytucyjnie gwarantowanego immunitetu sędziowskiego siłowym wtargnięciem i splądrowaniem biura sędziego Piotra Schaba”. Jak z kolei wskazywała rzeczniczka prasowa prokuratury prok. Anna Adamiak, czynności te nie miały bezpośrednio związku z KRS, której siedziba mieści się w tym samym budynku co biura zastępców rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych, tj. Przemysława Radzika i Michała Lasotę.