Odnośnie do sędziów sądów administracyjnych decyzję o uchylenie immunitetu podejmuje sąd dyscyplinarny działający w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. W sądach administracyjnych decyzje te mają identyczną procedurę, jak w przypadku sędziów Sądu Najwyższego i sądów powszechnych – wyjaśnia „Rz” sędzia Wiesław Kozielewicz, prezes Izby Odpowiedzialności Zawodowej i sędzia Izby Karnej SN.
Czytaj więcej
W czwartek Naczelny Sąd Administracyjny podjął uchwałę o uchyleniu immunitetu sędziego Tomasza Szmydta, który zbiegł na Białoruś i jest podejrzany o szpiegostwo.
Immunitet sędziego Szmydta. To nie był szczególny tryb
Uchylenie immunitetu sędziemu Szmydtowi nie nastąpiło w jakimś szczególnym trybie - postępowania 24-godzinnego, gdyż to postępowanie dotyczy sędziów czy prokuratorów złapanych na gorącym uczynku przestępstwa i zatrzymanych.
Szczególny tryb ma zastosowanie wobec spraw, kiedy sędzia czy prokurator zostaje złapany na gorącym uczynku, czyli np. popełni przestępstwo drogowe: jechał pijany, policja go zatrzymuje i wtedy w ciągu doby sąd dyscyplinarny musi rozpoznać jego sprawę. Sam kierowca – sędzia czy prokurator zostają zatrzymani i doprowadzeni do sądu wprost z policyjnej izby zatrzymań. Takich spraw bywa kilka rocznie, głównie po długich, świątecznych weekendach. Wówczas trzeba te sprawy załatwić na szybko.
Obecność sędziego nie była niezbędna
W przypadku sędziego Tomasza Szmydta wpłynął wniosek od prokuratora (niezależnie od tego gdzie sędzia przebywał, nawet na Białorusi) do sądu dyscyplinarnego w NSA i ten uchylił mu immunitet. Obecność sędziego na posiedzeniu w takiej sprawie nie była obowiązkowa. Musiał on zostać jedynie poinformowany o wszczęciu takiego postępowania. Jeśli się nie stawił bo np. przebywał poza granicami kraju (tak jak w przypadku Szmydta) nie było to przeszkodą. Nawet gdyby sędzia chciał wnosić o odroczenie postępowania, to sąd nie musi tego wniosku uwzględnić. On nie musi być fizycznie dostępny wymiarowi sprawiedliwości. Jeśli nie jest, nie bierze udziału w postępowaniu. I sprawa jest załatwiona. Gdyby wcześniej doszło do skutecznego uznania oświadczenia o zrzeczeniu się urzędu sędziego to całe postępowanie o uchylenie immunitetu stało by się bezprzedmiotowe. I tak jest już dzisiaj.