O decyzji tej poinformował w piątek portal wPolityce.pl. Z podanych informacji wynika, że podjęła ją przewodnicząca II Wydziału Karnego warszawskiego sądu apelacyjnego Agnieszka Brygidyr-Dorosz, która uznała, że Jacek Bilewicz, p.o. Prokuratora Krajowego nie mógł skutecznie powierzyć funkcji zastępcy Prokuratora Regionalnego w Warszawie Tomaszowi Nowickiemu, ponieważ nie miał do tego kompetencji. Według sądu, skutecznie dokonać tego mógł jedynie prok. Dariusz Barski, który jako jedyny – zdaniem sądu – może wykonywać obowiązki Prokuratora Krajowego.
Prokuratura: powołanie Jacka Bilewicza było legalne
O rozstrzygnięcie to „Rzeczpospolita” zapytała rzecznika Prokuratury Regionalnej w Warszawie. – Stoimy na stanowisku, że zarówno powierzenie panu prok. Jackowi Bilewiczowi funkcji PO Prokuratora Krajowego, jak i powołanie przez niego pana prok. Tomasza Nowickiego do pełnienia funkcji zastępcy Prokuratora Regionalnego w Warszawie, było legalne i skuteczne – mówi „Rzeczpospolitej” prok. Mirosław Iwanicki.
Podkreślił przy tym, że prokuratura ma siedem dni na usunięcie braków wskazanych w zarządzeniu przez sąd, a decyzję o swoim stanowisku w tej sprawie podejmie po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem.
- Prokuratura Regionalna w Warszawie w każdej sprawie, w szczególności takich, gdzie występuje ponad 12-miesięczny okres tymczasowego aresztowania, bierze pod uwagę okoliczności sprawy, jej zawiłość oraz dobro prowadzonego postępowania. Także w tej sytuacji po zapoznaniu z zarządzeniem przewodniczącej II Wydziału Karnego SA w Warszawie, uwzględnienie tych aspektów pozwoli na przedstawienie naszego stanowiska procesowego co do zarządzenia – dodaje prok. Iwanicki.
Czytaj więcej
Wszyscy kandydaci startujący w konkursie na nowego prokuratora krajowego uważają, że konieczne jest rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. W innych kwestiach nie są już tak zgodni - pokazuje ankieta "Rzeczpospolitej", w której rozmówcom zadaliśmy te same pytania.