Sędzia Schab odwołany. Bodnar znalazł sposób na pominięcie nowej KRS

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar w środę 21 lutego 2024 roku odwołał Piotra Schaba z funkcji prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie - informuje portal oko.press.

Publikacja: 21.02.2024 15:15

Prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie Piotr Schab

Prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie Piotr Schab

Foto: PAP/Piotr Nowak

mat

W połowie stycznia resort sprawiedliwości poinformował o wszczęciu procedury odwołania sędziego Piotra Schaba ze stanowiska prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Podano jednocześnie, że sędzia zostaje zawieszony w pełnieniu czynności.

Jak wskazano w komunikacie, sędzia Piotr Schab miał wielokrotnie nadużyć przyznanej mu władzy, zarówno pełniąc funkcje administracyjne w wymiarze sprawiedliwości jak prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie jak i będąc rzecznikiem dyscyplinarnym sędziów sądów powszechnych. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar uznał, że „dalsze pełnienie przez niego obu tych funkcji bezpośrednio zagraża dobru wymiaru sprawiedliwości zarówno jako generator efektu mrożącego wobec sędziów, jak i wobec realnej możliwości stosowania wobec nich tzw. miękkich środków represji o charakterze administracyjnym”.

Czytaj więcej

Kolegium Sądu Apelacyjnego przeciwko odwołaniu Schaba. Co zrobi Bodnar

Adam Bodnar znalazł sposób na odwołanie Piotra Schaba

Jak podawały wówczas media, Kolegium SA w Warszawie jednogłośnie negatywnie zaopiniowało zamiar odwołania sędziego Piotra Schaba z funkcji prezesa tego sądu. W takim przypadku, zgodnie z przepisami minister może jeszcze wystąpić o opinię do Krajowej Rady Sądownictwa.

Portal zauważa, że Bodnar znalazł jednak inny sposób na odwołanie Schaba. Uznał, że Kolegium nie wydało swojej opinii, do czego zobowiązuje ją artykuł 27 paragraf 4 i 5 ustawy o sądach. Dlaczego nie wydało? „Bo w posiedzeniu Kolegium brali udział tylko dwaj prezesi sądów okręgowych. Schab nie mógł brać w nim udziału. Z udziału wyłączył się też zastępujący go wówczas wiceprezes, neosędzia Arkadiusz Ziarko” - czytamy.

Jak pisze dalej oko.press, Kolegium zgodnie z przepisami wysłuchało wtedy Schaba. I zrobiło głosowanie, z którego wynika, że nie zgadzają się na odwołanie. Sporządzono z tego protokół i przesłano ministrowi. Bodnar uznał jednak, że nie ma opinii Kolegium, bo nie dopełniono formalności. Artykuł 27 mówi, że Kolegium ma wydać opinię.

„Resort sprawiedliwości uznał, że powinna to być uchwała Kolegium, w której odniesie się ono do zarzutów ministra i powodów odwołania prezesa sądu. Takiej uchwały z opinią nie ma. Jest tylko wynik głosowania. A skoro tak to minister uznał, że Kolegium nie zajęło stanowiska” — wyjaśnia portal i przypomina, że zgodnie z art. 27 par. 5 „niewydanie opinii w terminie trzydziestu dni od dnia przedstawienia przez Ministra Sprawiedliwości zamiaru odwołania prezesa albo wiceprezesa sądu nie stoi na przeszkodzie odwołaniu”. Termin na złożenie opinii minął w poniedziałek 19 lutego 2024 roku.

Czytaj więcej

Trybunał Konstytucyjny wydał zakaz Bodnarowi. Chodzi o sędziego Schaba

W połowie stycznia resort sprawiedliwości poinformował o wszczęciu procedury odwołania sędziego Piotra Schaba ze stanowiska prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Podano jednocześnie, że sędzia zostaje zawieszony w pełnieniu czynności.

Jak wskazano w komunikacie, sędzia Piotr Schab miał wielokrotnie nadużyć przyznanej mu władzy, zarówno pełniąc funkcje administracyjne w wymiarze sprawiedliwości jak prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie jak i będąc rzecznikiem dyscyplinarnym sędziów sądów powszechnych. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar uznał, że „dalsze pełnienie przez niego obu tych funkcji bezpośrednio zagraża dobru wymiaru sprawiedliwości zarówno jako generator efektu mrożącego wobec sędziów, jak i wobec realnej możliwości stosowania wobec nich tzw. miękkich środków represji o charakterze administracyjnym”.

Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach