Sejm odrzucił w czwartek stanowisko Senatu o odrzuceniu tej noweli, zostaje więc wersja sejmowa, która wejdzie w życie po 14 dniach od ogłoszenia.
Trójki czy jedynki w sądach
Najważniejsza i najgłośniejsza zmiana to powrót do orzekania w sprawach cywilnych w drugiej instancji przez jednoosobowe składy sędziowskie. Ma pomóc opanować zamieszanie wywołane uchwałą siedmiu sędziów Izby Pracy SN z 26 kwietnia, która głosami czterech przeciw trzem zakwestionowała jednoosobowe sądy w instancji odwoławczej, wprowadzone na czas epidemii, zamiast składów trzyosobowych.
Czytaj więcej
Prezentując projekt przywrócenie sądów trzyosobowych Grzegorz Lorek poseł sprawozdawca zapowiedziała autopoprawkę, że projekt wciąż przewiduje, że w II instancji sąd orzeka jednoosobowo, ale prezes sądu może zarządzić skład trzyosobowy.
Będą jednak od tej zasady wyjątki. Po pierwsze, składy trójkowe osądzą sprawy majątkowe, gdy wartość przedmiotu zaskarżenia choćby w jednej z wniesionych apelacji przekracza 1 milion zł. Po drugie, prezes sądu zarządzi rozpoznanie sprawy w składzie trzech sędziów, jeżeli uzna to za wskazane ze względu na szczególną zawiłość lub precedensowy charakter sprawy. Przepis przejściowy mówi, że jeśli do rozpoznania sprawy wyznaczono już trzech sędziów (po uchwale SN wiele sądów tak postąpiło, by uniknąć podważania wyroku), to dalsze jej prowadzenie przejmuje jeden sędzia wyznaczony jako sprawozdawca. Czynności już dokonane pozostają w mocy.
Mimo tych złagodzeń Senat głosami opozycji uznał, że ze względu na doniosłość regulacji ich wpływ na gwarancje procesowe dla stron powinien być poddany szerszej debacie społecznej, a ich wejście w życie poprzedzać dostatecznie długie vacatio legis, by sądy mogły się dostosować.