Informację na ten temat przekazały służby prasowe Trybunału Sprawiedliwości UE. Skarga Polski została zarejestrowana pod sygnaturą T-156/23.
W skardze Polska domaga się
unieważnienia decyzji Komisji Europejskiej z 13 stycznia 2023 r. dotyczącej potrącenia należności z tytułu dziennych kar pieniężnych
zasądzonych postanowieniem Wiceprezesa Trybunału z 27 października 2021 r. (C-204/21 R, Komisja przeciwko Polsce, zob. także komunikat prasowy nr 192/21) za okres od 30 sierpnia do 28 października 2022 r. Na podstawie tego postanowienia Polska, z uwagi na to, że zignorowała orzeczenie TSUE i nie zawiesiła stosowania przepisów odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, została zobowiązana do zapłaty na rzecz Komisji okresowej kary pieniężnej w wysokości 1 miliona euro dziennie.
Czytaj więcej
Polska, z uwagi na to, że nie zawiesiła stosowania przepisów krajowych odnoszących się w szczególności do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, została zobowiązana do zapłaty na rzecz Komisji Europejskiej okresowej kary pieniężnej w wysokości 1 miliona dziennie - poinformował Trybunał Sprawiedliwości UE.
Jest to druga skarga Polski kwestionująca potrącenia dokonane przez Komisję Europejską na podstawie postanowienia Wiceprezesa Trybunału z 27 października 2021 r. Pierwsza skarga – dotycząca potrąceń za okres od 15 lipca do 29 sierpnia 2022 r. – została złożona w Sądzie UE w grudniu 2022 r. (sprawa T-830/22).
- W naszej opinii kara naliczana na podstawie środka tymczasowego jest bezpodstawna i powinna przestać być pobierana. Polska zlikwidowała Izbę Dyscyplinarną, wprowadziła ustawą prezydencką inne zapisy odpowiadające na wątpliwości KE, w związku z tym środek tymczasowy nie powinien być już stosowany - mówił wówczas Szymon Szynkowski vel Sęk, minister ds. europejskich.