Jak czytamy w piątkowym komunikacie, "wykonując uchwałę Prezydium KRS, Przewodniczący Rady sędzia Dagmara Pawełczyk-Woicka złożyła zawiadomienie do prokuratury o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez sędziego Sądu Najwyższego Józefa Iwulskiego oraz przez nieokreśloną osobę, która dopuściła sędziego do czynności orzeczniczych. Mimo zawieszenia sędzia podejmuje czynności służbowe".
Piotr Prusinowski, prezes Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN, potwierdził w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że sędzia Iwulski orzeka w pełnym zakresie, bez żadnych ograniczeń, tak jak każdy inny sędzia Izby Pracy SN.
"W tej sprawie chodzi o spór dotyczący tego, czy +Izba Dyscyplinarna+ była sądem. Pani Pawełczyk-Woicka uważa, że był to sąd, a w konsekwencji orzeczenie tej Izby odsunęło sędziego Iwulskiego od sądzenia. Ja, kierując się orzecznictwem Sądu Najwyższego, uważam, że Izba Dyscyplinarna nie była sądem, a w konsekwencji wydane przez nią tzw. orzeczenia nie mogą wpływać na obowiązki osób, które miała osądzać" - powiedział.
Przypomnijmy. W lipcu 2021 roku, nieistniejąca obecnie, Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego odebrała immunitet sędziemu Iwulskiemu. Jednocześnie zawieszono sędziego w czynnościach służbowych i obniżono jego wynagrodzenie o 25 procent.
Czytaj więcej
Prezes Izby Pracy Sądu Najwyższego, Józef Iwulski, został pozbawiony immunitetu - zdecydowała w piątek Izba Dyscyplinarna. Jednocześnie zawieszono sędziego w czynnościach służbowych i obniżono jego wynagrodzenie o 25 procent.