Jedni uważają, że to udrożni postępowanie, a inni, że taki projekt Ministerstwa Sprawiedliwości jest zbędny.
W miarę potrzeby
Chodzi o art. 156 [1] kodeksu postępowania cywilnego (stosowany w szeroko pojętych sprawach cywilnych, a więc także rodzinnych i pracowniczych), który stanowi, że w miarę potrzeby sędzia może pouczyć strony o prawdopodobnym wyniku sprawy w świetle zgłoszonych twierdzeń i dowodów.
Wprowadzenie tego przepisu miało zmienić model komunikacji sędziego ze stronami, by była przyjaźniejsza. Teraz dodany ma być w nim przepis doprecyzowujący, że pouczenie sędziego może obejmować w szczególności przedstawienie poglądu na wykładnię przepisów prawa mogących znaleźć zastosowanie w sprawie lub faktów, które na danym etapie sprawy mogą zostać uznane za bezsporne lub dostatecznie wykazane.
Proponowane zmiany stanowią odpowiedź na pojawiające się wątpliwości, jak należy rozumieć „pouczenie stron o prawdopodobnym wyniku sprawy”. Dziś do dyskrecjonalnej władzy sędziego pozostawiony jest zakres pouczeń – wskazują autorzy noweli.
Projektowane przepisy nie przewidują sugestii sądu dotyczących wniosków dowodowych, ale wskazanie stronie faktów, które na danym etapie sprawy można uznać za bezsporne lub dostatecznie wykazane, dzięki czemu sąd ograniczy ramy sporu i go usprawni.