Próbowaliśmy nawiązać dialog, ale sytuacja się nie poprawia. Należy przestrzegać podstaw porządku prawnego UE, w szczególności nadrzędności prawa UE – oświadczył w środę unijny komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders, komunikując decyzję Brukseli wobec Polski. Niedawno gościł on w Polsce; spotkania z przedstawicielami władz, w tym ministrem sprawiedliwości, który podarował mu fotografie zniszczonej stolicy, nie przyniosły efektów.
Komisja Europejska uznała, że orzeczenia TK naruszają ogólne zasady autonomii, pierwszeństwa, skuteczności i jednolitego stosowania prawa unijnego i godzą w moc wiążącą orzeczeń TSUE. Chodzi o lipcowe i październikowe orzeczenia TK (sygn. P 7/20 i K 3/21), którymi polski trybunał chciał zablokować wcześniejsze orzeczenia TSUE (C-791/19 oraz postanowienie zabezpieczające ws. systemu dyscyplinarnego sędziów, sygn. C-204/21).
Czytaj więcej
Prokurator Generalny skomentował podczas konferencji Ministerstwa Sprawiedliwości wszczęcie procedury przeciwnaruszeniowej wobec Polski przez Komisję Europejską. Przedmiotem naruszenia ma być funkcjonowanie Trybunału Konstytucji. Odniósł się także do sytuacji Izby Dyscyplinarnej oraz doniesień o podsłuchach Romana Giertycha i Ewy Wrzosek.
Według Brukseli w październikowym orzeczeniu Trybunał Konstytucyjny naruszył swe obowiązki wynikające z prawa unijnego. TK uznał za niekonstytucyjną – a tym samym nieskutkującą w polskim porządku prawnym – dokonaną przez TSUE wykładnię zasady skutecznej ochrony sądowej. Według TSUE wynika z niej, że sąd krajowy może badać legalność procedury powołania sędziego i stwierdzać nieprawidłowości w procesie nominacji i udziału w nim Krajowej Rady Sądownictwa.
Decyzja Brukseli została ogłoszona dzień po wyroku TSUE w sprawie rumuńskiej, ale mającej wiele wspólnego z polskimi realiami. TSUE potwierdził w nim, że prymat prawa unijnego nad krajowym jest zasadą, która potwierdza równość obywateli wobec prawa. Wskazał też, że stosowanie orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego w takim zakresie, że w połączeniu z przepisami krajowymi stwarza to systemowe ryzyko bezkarności, narusza prawo Unii.