Ministerstwo Zdrowia przejęło nadzór i kontrolę nad programem pilotażowym w centrach zdrowia psychicznego. W związku z tym likwidowane ma być Biuro Pilotażu Centrów Zdrowia Psychicznego, którego szefem był pan do 2021 r. Jakie ma pan obawy z tym związane?
Przez ostatnie dwa lata nie było posiedzeń Rady ds. Zdrowia Psychicznego, która jest ustawowym organem działającym przy ministrze zdrowia. Najbliższe spotkanie zostało zwołane na koniec marca, a jednym z jego punktów ma być informacja o sposobie działania ministerstwa po likwidacji Biura ds. Pilotażu. Moim zdaniem w zaistniałej sytuacji konieczne jest pilne utworzenie krajowego ośrodka ds. ochrony zdrowia psychicznego. Postulat ten jest zresztą zawarty w Narodowym Programie Ochrony Zdrowia Psychicznego. Ministerstwo nie ma wyspecjalizowanej agendy zajmującej się sprawami z tego obszaru w różnych aspektach zdrowia publicznego, czyli promocją zdrowia psychicznego i profilaktyką, organizacją i zasadami finansowania systemu, monitorowaniem jakości i dostępności usług, a przede wszystkim koordynacją Programu. Pragmatyka funkcjonowania urzędu ministerstwa nie pozwala na właściwe wykonanie tych zadań. Potrzebne jest więc utworzenie jednostki o charakterze krajowym, tak jak w większości krajów rozwiniętych. Do czasu reformy w 1999 r. taką funkcję pełnił Instytut Psychiatrii i Neurologii. Z czasem jednak, poza działalnością stricte naukową, stał się jedną z placówek opieki zdrowotnej walczących o kontrakt z NFZ, a sprawy funkcjonowania systemu zeszły na margines.
Czytaj więcej
Nie boję się trudnych pytań od sędziego podczas rozprawy. Warto jednak, żeby zawczasu coś fachowego przeczytał, na przykład o zdrowiu kobiet – mówi Kamila Ferenc, nagrodzona przez palestrę tytułem Adwokatki Roku za działalność w obronie praw kobiet do aborcji.
Druga edycja Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego na lata 2017–2022 zapoczątkowała pozytywne zmiany w opiece psychiatrycznej, ale ich rezultat wciąż odbiega od uzasadnionych oczekiwań. Zarówno w rozpoczętej reformie psychiatrii dorosłych, jak i dzieci i młodzieży mamy wiele problemów wymagających rozwiązania. Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest właśnie brak krajowego ośrodka. Zlikwidowane Biuro ds. Pilotażu jako kilkuosobowa komórka działająca przy Instytucie mogło wypełniać tę lukę jedynie w bardzo ograniczonym zakresie.
Jakie rozwiązanie byłoby w pana ocenie odpowiednie?