W tradycyjnej literaturze można natrafić na wiele definicji „sztucznej inteligencji” („artificial intelligence”, AI). Warto jednak przytoczyć definicję przygotowaną przez ChatGPT 3.5, czyli oprogramowanie posługujące się sztuczną inteligencją wzorowaną na języku naturalnym, które na podstawie wcześniej wprowadzonych informacji generuje wynik – tekst wysokiej jakości. Obecnie jest to jeden z przykładów oprogramowania korzystającego z technologii „Generative Pretrained Transformer” (GPT), która pozwala między innymi na uzyskiwanie zrozumiałych i spójnych odpowiedzi, wyręczając w istotnym stopniu i w wielu obszarach ludzi w ich twórczym myśleniu i tworzeniu.
Według wspomnianej definicji ChatGPT „sztuczna inteligencja odnosi się do symulacji procesów ludzkiej inteligencji przez systemy komputerowe. Procesy te obejmują: uczenie się (zdobywanie informacji i zasad jej wykorzystania), wnioskowanie (korzystanie z zasad w celu osiągnięcia przybliżonych lub określonych wniosków) oraz samokorektę.
Czytaj więcej
Organy ochrony konkurencji sprawdzają zagrożenia wynikające m.in. z tego, że tylko największe firmy mają zasoby do rozwijania nowych narzędzi AI – mówi Piotr Andrzejewski, radca prawny z kancelarii SMM Legal w rozmowie z Szymonem Cydzikiem.
Systemy AI są zaprojektowane do wykonywania zadań, które zwykle wymagają ludzkiej inteligencji, takich jak percepcja wzrokowa, rozpoznawanie mowy, podejmowanie decyzji czy tłumaczenie języka.
Technologie sztucznej inteligencji obejmują szereg podejść, w tym uczenie maszynowe (gdzie algorytmy są szkolone na danych w celu poprawy wydajności), sieci neuronowe (modelowane na strukturze ludzkiego mózgu), przetwarzanie języka naturalnego (rozumienie i generowanie języka ludzkiego), systemy ekspertowe (wykorzystujące zasady do emulacji ludzkiej wiedzy eksperckiej) oraz robotykę (tworzenie fizycznych systemów, które mogą wykonywać zadania autonomicznie)”.