W jednym z poprzednich felietonów zdarzyło mi się zwrócić uwagę czytelników na ciekawy „paradoks jawności”. Otóż dwa organy, o których niezależności trudno mówić, niekoniecznie się tym przejmują, za to procedują jawnie i transparentnie.
Miałem na myśli instytucje funkcjonujące kiedyś pod nazwami Krajowa Rada Sądownictwa i Trybunał Konstytucyjny. Obywatela od obejrzenia działalności tych organów dzieli raptem kilka kliknięć. Transmitują swoje obrady na żywo, nadając je w internecie, i wyłącznie ten fakt powinien zostać im zapamiętany.
Czytaj więcej
Jestem przekonany, że sędzia Christian Danilet z Rumunii wciąż nie zaśpiewał ostatniego słowa.
W poniedziałek 26 lutego 2024 r. ponad półtora tysiąca widzów w internecie było obserwatorami bezprecedensowego, prawniczego wydarzenia. W Ministerstwie Sprawiedliwości trwały wtedy wysłuchania kandydatów na urząd Prokuratora Krajowego.
Jeśli ktoś chciał praktycznego kursu postępowania karnego – znalazł coś dla siebie. Tym bardziej zainteresowani ustrojem prokuratury. Pragnący dowiedzieć się, jak może funkcjonować urząd prokuratorski, również byli ukontentowani.