Karina Knorps-Tuszyńska: Pracownicy chcą otrzymywać premie, gdy oddają krew

Firmom zdarza się unikać płacenia tzw. premii frekwencyjnej.

Publikacja: 14.11.2023 02:00

Karina Knorps-Tuszyńska: Pracownicy chcą otrzymywać premie, gdy oddają krew

Foto: Adobe Stock

Pracownicy jednej z firm co trzy miesiące otrzymują premię frekwencyjną, jeśli przez ten okres w każdym dniu pracy byli obecni. Premia ta nie należy się jednak osobom, które w związku z oddaniem krwi były nieobecne w pracy w dniu, gdy oddają krew, oraz w dniu następnym. Według pracowników jest to krzywdzące.

Marek Lewandowski, rzecznik Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, uważa, że nieprzyznanie premii za oddanie krwi jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego oraz wręcz naganne.

Częsta sytuacja

Dominika Miklewska, specjalista od prawa pracy w Kancelarii Radcy Prawnego Anety Pilawskiej, potwierdza „Rzeczpospolitej”, że niejednokrotnie pracownik nieobecny w pracy z powodu oddania krwi zostaje pozbawiony prawa do premii. A jak podkreśla, pracodawca jest zobowiązany nie tylko zwolnić pracownika będącego honorowym krwiodawcą w celu oddania krwi, ale i wypłacić wynagrodzenie za dzień tego zwolnienia. Dotyczy to także składników wynagrodzenia takich jak premia regulaminowa.

Charakter premii jest zróżnicowany, więc pracownicy każdorazowo powinni zapoznać się z treścią wewnątrzzakładowych źródeł prawa pracy i skonsultować je ze specjalistą od prawa pracy, ponieważ charakter premii zależy od treści wewnętrznych regulacji istniejących w miejscu pracy.

Zgodnie z art. 9 ust. 1 ustawy o publicznej służbie krwi zasłużonemu honorowemu dawcy krwi i honorowemu dawcy krwi przysługuje zwrot utraconego zarobku na zasadach wynikających z przepisów prawa pracy. Za czas zwolnienia od pracy pracownik oddający krew zachowuje zatem prawo do wynagrodzenia.

Przy ustalaniu wynagrodzenia za czas zwolnienia od pracy oraz za czas niewykonywania pracy stosuje się zasady obowiązujące przy ustalaniu wynagrodzenia za urlop. Nieobecność pracownika będącego krwiodawcą jest zatem nieobecnością usprawiedliwioną, płatną.

Wszystko zależy od woli pracodawcy

Dominika Miklewska podkreśla, że premia frekwencyjna jest dodatkowym świadczeniem przysługującym pracownikowi za obecność, a jej wprowadzenie zależy od woli pracodawcy.

– To pracodawca, decydując się na wprowadzenie premii frekwencyjnej, powinien ustalić zasady przyznawania i wypłacania tej premii w regulaminie wewnątrzzakładowym – regulaminie pracy lub regulaminie wynagradzania, ewentualnie w odrębnym regulaminie ustalającym zasady wypłacania pracownikom premii, np. w regulaminie premiowania – podkreśla Dominika Miklewska.

Juliusz Głuski-Schimmer, rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Pracy, zwraca uwagę, że zbadanie, czy wypłata takiej premii jest dokonywana zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa pracy, może nastąpić tylko w trakcie kontroli przeprowadzanej przez inspektora pracy u pracodawcy.

Jeśli zatem pracownik lub zatrudniający go pracodawca ma co do tego wątpliwości, może zwrócić się o pomoc do właściwego miejscowo okręgowego inspektoratu pracy.

Także Hubert Woźniak, radca prawny z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Warszawie, zwraca uwagę, że po uznaniu, że doszło do naruszenia praw pracowniczych, problem należy zgłosić do Państwowej Inspekcji Pracy.

Marek Lewandowski, rzecznik Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” podkreśla natomiast, że tego typu praktyki nie zdarzają się tam, gdzie pracownicy zorganizowani są w związek zawodowy, ponieważ w takich przypadkach kwestie premii czy świadczeń są najczęściej jednoznacznie uregulowane w porozumienach, regulaminach lub układach zbiorowych.

Jak dodaje, „Solidarność” wychodzi z założenia, że należy organizować się w związki zawodowe, bo to najskuteczniejsze narzędzie pracowników do rozwiązywania tego typu problemów.

To by naruszało zasady prawa pracy

Adwokat dr Artur Rycak, ekspert klubu przedsiębiorców Business Centre Club ds. prawa pracy, podkreśla, że gdyby prawo do nabycia określonej premii uzależnić tylko od tego, że pracownik oddaje krew (z czego wynika jego prawo do czasu wolnego na oddanie dobrowolnie krwi), byłoby to niezgodne z zasadami prawa pracy.

Co mówi Sąd Najwyższy

Sąd Najwyższy w wyroku z 19 grudnia 1996 r. (I PKN 23/96) stwierdził, że jeżeli prawo do premii wynikało z umowy o pracę, to niekorzystna zmiana warunków jej przyznawania może nastąpić tylko za zgodą pracownika w porozumieniu zmieniającym umowę lub w drodze wypowiedzenia warunków płacy. W takim przypadku jednostronne zmiany regulaminu (niekorzystne dla pracownika) wprowadzone przez pracodawcę są nieważne. Jeżeli natomiast umowa o pracę nie przewiduje prawa do premii (nie odsyła do regulaminu premiowania), to pracodawca może jednostronnie zmienić regulamin premiowania na niekorzyść pracownika, ale tylko ze skutkiem na przyszłość, licząc od dnia dokonania tej zmiany.

Pracownicy jednej z firm co trzy miesiące otrzymują premię frekwencyjną, jeśli przez ten okres w każdym dniu pracy byli obecni. Premia ta nie należy się jednak osobom, które w związku z oddaniem krwi były nieobecne w pracy w dniu, gdy oddają krew, oraz w dniu następnym. Według pracowników jest to krzywdzące.

Marek Lewandowski, rzecznik Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, uważa, że nieprzyznanie premii za oddanie krwi jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego oraz wręcz naganne.

Pozostało 89% artykułu
Rzecz o prawie
Ewa Szadkowska: Ta okropna radcowska cisza
Rzecz o prawie
Maciej Gutowski, Piotr Kardas: Neosędziowski węzeł gordyjski
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Wstyd mi
Rzecz o prawie
Robert Damski: Komorniku, radź sobie sam
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Zabójstwo drogowe gorsze od ludobójstwa?