Kurosz, Misiak, Wojnar: Pieniądze dla mediatorów

Jest zezwolenie na szersze wsparcie sądu dla mediatora, gdy zagrożone są jego interesy majątkowe na skutek postępowania strony.

Publikacja: 01.08.2023 11:21

Kurosz, Misiak, Wojnar: Pieniądze dla mediatorów

Foto: Adobe Stock

Nowelizacja kodeksu postępowania cywilnego, która w zasadniczej części weszła w życie 1 lipca 2023 r., wprowadziła zmiany w przepisach o wynagrodzeniu mediatorów. Treść przepisów otwiera drogę do nowych interpretacji i postawienia trzech tez.

1. Ustawodawca usunął wątpliwości dotyczące możliwości umownego określania stawek w mediacji sądowej na poziomie wyższym niż wynikający z rozporządzenia.

2. Odmowa stron zaakceptowania stawek umownych dla stałego mediatora w mediacji sądowej może stanowić podstawę odmowy prowadzenia mediacji.

3. Sąd może przyznać wynagrodzenie mediatorowi w mediacji zleconej przez sąd (gdy strona nie płaci umówionej kwoty) w wysokości wyższej niż wynikająca ze stawek rozporządzenia.

Ad.1) Dopuszczalność umownego określenia w mediacji sądowej stawek wyższych niż określone w rozporządzeniu

Od 21 sierpnia 2019 r. wynagrodzenie i zwrot wydatków mediatora w mediacji sądowej obciąża strony (art. 183(5) § 1 k.p.c.). To istotna zmiana, gdyż wcześniej wynagrodzenie przyznawał sąd.

Czytaj więcej

Projekt resortu Ziobry: mediator ma zrobić dwa razy więcej

Do 30 czerwca 2023 r. nie budziła wątpliwości teza, że k.p.c. „akceptował” jedynie stawki mediatora wynikające z rozporządzenia ministra sprawiedliwości z 20 czerwca 2016 r. w sprawie wysokości wynagrodzenia i podlegających zwrotowi wydatków mediatora w postępowaniu cywilnym.

Pobieranie wynagrodzenia wprost od stron miało skrócić okres, za który przysługiwało. Okazało się, iż niekiedy, w szczególności gdy mediator nie pobierał wynagrodzenia od stron z góry, pojawiały się problemy z jego wyegzekwowaniem. Ustawodawca dostrzegając te zagrożenia, ustanowił od 1 lipca 2023 r. swoisty mechanizm wsparcia od sądu w ten sposób, że na wniosek mediatora w części niewypłaconej przez strony ustala je i przyznaje sąd.

W praktyce przyjmowano zazwyczaj, że sąd nie może przyznać należności wyższych niż wynikające z rozporządzenia oraz (to już rzadziej), że k.p.c. nie dopuszcza umownego określenia wyższych stawek w mediacji sądowej. Występującą w niektórych okręgach sądowych praktykę zawierania umów przewidujących wyższe stawki niż wynikające z rozporządzenia, opierano po prostu na zasadzie swobody umów.

Nie więcej niż w rozporządzeniu

Zagadnienia tego dotyczyła zmiana k.p.c. od 7 listopada 2019 r., że przysługujące mediatorowi wynagrodzenie i zwrot wydatków związane z prowadzeniem mediacji nie mogły być wyższe niż określone w rozporządzeniu (art. 98(1) § 1 k.p.c.). W ten sposób wprost zakazano rozliczania między stronami wyższego wynagrodzenia mediatora w postępowaniu. Uczyniono to jednak na tyle niejasno, że dano asumpt do krytykowania umownego ustalania wyższego wynagrodzenia przez mediatora w umowie ze stronami.

Wykładnia zakazująca umownego określania wyższych stawek przez mediatora była krytykowana przynajmniej przez część środowiska mediatorów. Zasada swobody umów ma fundamentalne znaczenie, a wyjątki od niej powinny być interpretowane co do zasady ścieśniająco. Jeśli umowne ustalenie wynagrodzenia mediatora nie wpływa na koszty procesu, to nie powinno się wnioskować z przepisów proceduralnych o zakazie stosowania normy prawa materialnego. Przepisom procedury co do zasady nie powinno się nadawać materialnoprawnego znaczenia. Uznanie możliwości umownego określenia wyższych stawek pozwala uwzględnić typ i skomplikowanie sprawy, wartość przedmiotu sporu i lokalne uwarunkowania związane z poziomem zamożności społeczeństwa. Na drugim krańcu można z kolei przywołać argumenty przemawiające za restrykcyjnym stanowiskiem o niemożności umownego zwiększania stawek za mediację określoną przepisami przywołanego rozporządzenia, związaną z dualizmem mediacji umownej i sądowej (niedopuszczającej elementów modyfikujących wysokość stawek).

Przecięcie wątpliwości w tej materii nastąpiło w omawianej nowelizacji. Ustawodawca wprost już dopuszcza umowne określenie przez mediatora wyższego wynagrodzenia w mediacji sądowej, w stawkach wyższych niż wynikające z rozporządzenia. W art. 98(1) § 1 k.p.c. w miejscu sformułowania, że wynagrodzenie i zwrot wydatków mediatora nie mogą być wyższe niż określone w rozporządzeniu, umieszczono zapis, że należności mediatora należą do kosztów procesu, w wysokości nie wyższej niż określona w rozporządzeniu. Mogą być zatem ustalone na wyższym poziomie w umowie ze stronami, ale wykraczające poza stawki z rozporządzenia nie mogą być rozliczane między stronami w orzeczeniu.

Ad. 2) Odmowa prowadzenia mediacji sądowej na skutek braku akceptacji stawek umownych Zgodnie z art. 183(2) § 4 k.p.c. stały mediator, także w mediacji sądowej, może odmówić prowadzenia mediacji tylko z ważnych powodów. Przepis ten obowiązuje niezmieniony od 10 grudnia 2005 r. W doktrynie uznawany jest za namiastkę instytucji wyłączenia się ze względu na konflikt interesów lub relacje z jedną ze stron. W naszej ocenie względy systemowe nakazują objęcie terminem ważnych powodów również odmowy zaakceptowania przez strony stawki zaproponowanej przez mediatora, a wykraczającej poza stawki rozporządzenia.

Stawki wynagrodzenia

Status stałego mediatora sytuuje go między adwokatami i radcami prawnymi (dowolność przyjęcia zlecenia i powiązanie wynagrodzenia z wartością przedmiotu sporu – w zakresie kosztów procesu oraz wypłata wynagrodzenia przez stronę) a biegłymi (obowiązek działania z wynagrodzeniem ustalanym na podstawie stawek za godzinę pracy i wypłata wynagrodzenia przez sąd). Prowadzenie mediacji przez stałego mediatora nie opiera się na dowolności jego decyzji, z drugiej jednak strony ze względu na potencjalnie mniej elastyczną niż w przypadku biegłych kwestię wynagrodzeń, obowiązek ten musi dla równowagi być łagodzony poprzez określenie warunków odmowy prowadzenia mediacji. Skoro ustawodawca przesądził w sposób nie budzący już żadnych wątpliwości o możliwości ustalenia wynagrodzenia na poziomie wyższym niż wynikający z rozporządzenia (nie pozbawiając tej możliwości stałego mediatora), to uczynił to z istotnych powodów. Nic nie wskazuje, że ustawodawca czyni stałego mediatora bezbronnym wobec odmowy akceptacji wyższej stawki. Negocjacje wynagrodzenia byłyby wówczas iluzoryczne. Ważnym powodem jest zatem pominięcie przez strony stanowiska negocjacyjnego mediatora.

Wprawdzie teza ta może wydawać się kontrowersyjna, ale przeciwne stanowisko dyskryminowałoby stałych mediatorów nie tylko wobec radców prawnych i adwokatów (w pełni korzystających ze swobody umów w zakresie wynagrodzenia), lecz również wobec biegłych. Ci bowiem mogą dostosować wynagrodzenie do nakładu pracy poprzez większą liczbę godzin na rachunku. Mówiąc jeszcze inaczej, stały mediator nie może być traktowany gorzej niż biegły, który może dostosować wysokość swojego wynagrodzenia do nakładu pracy. To zaś powoduje, że nie ma potrzeby rozciągania przeszkód uniemożliwiających biegłemu wydanie opinii (art. 280 § 1 k.p.c.) na kwestię wynagrodzenia. Jest ono zresztą przyznawane przez sąd, a nie strony. Wydaje się, że zaprezentowana przez nas wykładnia znajduje też wsparcie w uzasadnieniu nowelizacji. W odniesieniu do art. 98(1) § 1 k.p.c. projektodawca wskazywał, że celem zmiany jest zakotwiczenie kosztów przyznawanych stronie w związku z mediacją. Uzasadnienie milczy jednak o interesie samego mediatora. Intencją projektu nie było zatem ograniczenie wsparcia dla mediatora ze strony sądu.

Bo strona nie zapłaciła

Ad. 3) Przyznanie mediatorowi przez sąd stawki umownej wyższej niż wynikająca z rozporządzenia

Od 1 lipca 2023 r. rozszerzono przypadki sądowego wsparcia mediatora, któremu strona nie zapłaciła wynagrodzenia. Zgodnie z dodanym § 3 do art. 183(5) k.p.c. należności, do których mediator ma prawo, w części niewypłaconej przez strony na wniosek mediatora ustala i przyznaje mu sąd. Nie tylko gdy to strona zwolniona od kosztów sądowych nie uiściła wynagrodzenia. Co jednak ważniejsze, skoro w art. 98(1) § 1 k.p.c. zrezygnowano z wątpliwego zakazu ustalania wynagrodzenia mediatora na podstawie stawek nie większych niż z rozporządzenia i odwołano się do zwrotu o wynagrodzeniu należnym mediatorowi (które może być większe niż wynikające z rozporządzenia), wydaje się to wskazywać na możliwość przyznania mediatorowi przez sąd stawki wyższej niż wynikająca z rozporządzenia. Trudno bowiem ustawodawcy przypisywać wolę wprowadzenia mechanizmu wsparcia odnoszącego się tylko do części wynagrodzenia. Warunkiem jest, by należności mediatora wynikały z umowy i nie zostały uiszczone przez stronę. Wskazuje na to jednoznacznie wykładnia literalna, która odwołuje się do zwrotu o wynagrodzeniu (a nie wynagrodzeniu ustalonym na podstawie rozporządzenia. Przepis art. 98(1) § 1 k.p.c. zezwala na ustalenie wyższej kwoty wynagrodzenia niż wynika z rozporządzenia.

Przy takiej interpretacji, której nie da się obalić wykładnią literalną, w pełni zrozumiała staje się kompetencja sądu nie tylko do przyznawania ze Skarbu Państwa, ale i ustalania takiego wynagrodzenia (art. 183(5) § 3 k.p.c.). Jest to element umożliwiający korektę umownie określonych (wyższych niż z rozporządzenia), a jednocześnie nadmiarowych w porównaniu z nakładem pracy mediatora wniosków o wynagrodzenie. Sąd może przyznać wynagrodzenie w pełnej umownej wysokości, ale i obniżyć tę kwotę.Przeciwko tej wykładni można by postawić argument, że powstaną w ten sposób koszty, których sąd nie odbierze od strony, gdyż nie są zaliczone do kosztów procesu. Obciążyłyby one Skarb Państwa, który nie będzie mógł ich odzyskać w trybie uproszczonym wynikającym z ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Postawiona przez nas teza może też wywoływać wątpliwości natury systemowej (pojawienie się w postępowaniu kosztów, których nie można zaliczyć do kosztów procesu). Są to zasadne kontrargumenty, ale można im przeciwstawić wykładnię funkcjonalną. Skoro ustawodawca uczynił krok dalej w mechanizmie wsparcia mediatora, zrywając z uzależnieniem ich przyznania od zwolnienia strony od kosztów sądowych, to chciał uczynić z mechanizmu wsparcia środek skuteczny dla mediatora, dotkniętego działaniem strony. Z wykładni literalnej nie wynika zaś, by środek ten miał być jedynie na wpół skuteczny poprzez limitowanie go jedynie do stawek z rozporządzenia.

W kierunku kompromisu

Nowelizacja wskazuje na ewolucję podejścia ustawodawcy do wynagrodzeń mediatorów, w kierunku kompromisu między utrzymywaniem stawek wynagrodzeń mediatorów na niskim poziomie (szersza dostępność usługi o charakterze publicznym) a zapewnieniem jak najwyższej jakości usługi, uwzględniającej nakład pracy mediatora i jej jakość. Służy temu wyraźne zezwolenie na stosowanie stawek wyższych niż wynikające z rozporządzenia oraz szersze niż dotychczas wsparcie dla mediatora od sądu, gdy zagrożone są jego interesy majątkowe na skutek postępowania strony.

dr Krzysztof Kurosz jest przewodniczącym XXII Wydziału Własności Intelektualnej SO w Warszawie

Andrzej Misiak jest radcą prawnym, stałym mediatorem, członkiem IV Kadencji Rady ds. ADR przy Ministrze Sprawiedliwości, kierownikiem Instytucji Certyfikującej Izby Gospodarczej Pomorza

Dariusz Wojnar jest adwokatem, stałym mediatorem, sędzią WSD Adwokatury

Nowelizacja kodeksu postępowania cywilnego, która w zasadniczej części weszła w życie 1 lipca 2023 r., wprowadziła zmiany w przepisach o wynagrodzeniu mediatorów. Treść przepisów otwiera drogę do nowych interpretacji i postawienia trzech tez.

1. Ustawodawca usunął wątpliwości dotyczące możliwości umownego określania stawek w mediacji sądowej na poziomie wyższym niż wynikający z rozporządzenia.

Pozostało 97% artykułu
Rzecz o prawie
Łukasz Guza: Szef stajni Augiasza
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Premier, komuna, prezes Manowska i elegancja słów
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Konstytucyjne credo zamiast czynnego żalu
Rzecz o prawie
Witold Daniłowicz: Myśliwi nie grasują. Wykonują zlecenia państwa
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Rzecz o prawie
Joanna Parafianowicz: Wybory okazją do zmian